Od dwóch miesięcy pasażerowie komunikacji miejskiej w Rybniku czekają na wydanie e-kart. Do naszej redakcji piszą zbulwersowani mieszkańcy, którzy są zmuszeni do kupowania droższych tradycyjnych biletów. O kłopotach mówiliśmy już na początku października. Cały czas problemu nie rozwiązano.

Zdemontowali stare wiaty przystankowe, nowych jeszcze nie postawili. W efekcie pasażerowie na autobus w Rybniku Gotartowicach czekają pod chmurką.

Posypały się komentarze pod materiałem Radia 90 o wezwaniach do zapłaty za brak biletu parkingowego. Chodzi o sytuację na placach przy dużych sklepach, w których zanim klient zdąży znaleźć czynny parkomat, już ma za wycieraczka wezwanie do zapłaty.

"Czy tak powinno wyglądać zarządzanie parkingiem?" - pytają retorycznie nasi słuchacze. W ostatnich dniach rozdzwoniły się telefony do naszej redakcji.

Dopłaty do dodatku węglowego ciągle budzą emocje wśród naszych słuchaczy i poczucie niesprawiedliwości.

Akcja przeciwpożarowa w kopalni Borynia w Jastrzębiu- Zdroju. Po 5.00 rano na przekopie kierunkowym S, na poziomie 1120 metrów zauważono tlenki, które wskazują na pojawienie się w tym rejonie pożaru.

Za czym kolejka ta stoi? - pytają nasi słuchacze. Za dodatkiem węglowym! - odpowiadamy po sygnale od mieszkanki regionu, która napisała do nas o długich kolejkach przy ulicy Raciborskiej 20 w Rybniku. Tam przyjmowane są wnioski o wypłatę dodatku węglowego.

Tylko do 15.00 można korzystać z dworca autobusowego na ulicy Sybiraków w Jastrzębiu. Budynek jest otwarty dla pasażerów od 7.00 od poniedziałku do piątku. Później drzwi są zamykane. Nie ma dostępu do toalety. O problemie napisała do nas jedna z osób korzystająca z komunikacji.

Kolejna, skuteczna interwencja Radia 90. Udało się nam pomóc w sprawie słuchaczy, którzy kupili węgiel w sklepie internetowym PGG, ale choć "załadowali" opał do swojego koszyka, to by go odebrać, mieli jechać kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania.

Do zapowiadanej kontroli nie doszło. W Radiu 90 sprawdzamy, czy w poniedziałek (31.10.) udało się spotkać z właścicielem kamienicy przy ulicy Krótkiej w Wodzisławiu, w której sprawie za pośrednictwem naszej redakcji interweniowali słuchacze. Przypomnijmy: to miejsce regularnie zaśmiecone, ponieważ właściciel budynku nie wywozi śmieci.

"Właściciel kamienicy na ulicy Krótkiej w Wodzisławiu notorycznie nie wywozi śmieci. Nie zabezpiecza ich składowania. Zarabia na dużej ilości najemców i nie wywozi odpadów, aby powiększyć swój zysk. Nieczystości walają się po całej ulicy, istnieje ryzyko epidemiologiczne, ponieważ w śmieciach mieszkają szczury i inne szkodniki. Wzywam do pomocy, bo sytuacja jest poważna". - mail takiej treści otrzymaliśmy na naszą radiową skrzynkę i postanowiliśmy wyjaśnić sprawę.

Czy trzeba leczyć się w miejscu swojego zamieszkania? Absolutnie nie. Rejonizacja od wielu lat już nie obowiązuje. Tym bardziej zaskoczył nas telefon słuchaczki, mieszkanki Rybnika, która z chorym dzieckiem udała się do punktu nocnej i świątecznej opieki ambulatoryjnej na terenie szpitala w Rydułtowach.