Dzwonicie, piszecie – prosicie redakcję o pomoc
Nasza interwencja w tym przypadku okazała się skuteczna. Do Izy z Rybnika-Boguszowic i jej męża ponownie przyjechał wymazobus, bo okazało się, że wcześniej pobrane próbki zostały zalane w laboratorium. Taką informację otrzymali nasi słuchacze, którzy już ponad miesiąc są na kwarantannie i oczekują niebawem narodzin swojego dziecka.