
Właściciele klubu: Policja użyła gazu w lokalu, zachowali się jak bandyci [FOTO]
Policja użyła gazu w zamkniętym lokalu twierdzą właściciele klubu Face2Face z Rybnika. Ich zdaniem policjanci wtargnęli siłą do klubu i pacyfikowali jego klientów.
Policja użyła gazu w zamkniętym lokalu twierdzą właściciele klubu Face2Face z Rybnika. Ich zdaniem policjanci wtargnęli siłą do klubu i pacyfikowali jego klientów.
Trwa konferencja prasowa właścicieli klubu „Face2Face” z Rybnika. Przypomnijmy, wczoraj policja zamknęła klub. W akcji brało udział około 150 funkcjonariuszy.
"Jesteśmy w trakcie czynności związanych z wczorajszymi działaniami policji w klubie w Rybniku"- mówi Aleksandra Nowara, rzeczniczka śląskiej policji, która na szybkiej konferencji prasowej próbowała tłumaczyć akcję policji przy ulicy Wiejskiej w centrum Rybnika. Wczoraj (30.01.) wieczorem na miejsce przyjechało około 150. funkcjonariuszy, aby zamknąć klub muzyczny. W środku bawiło się kilkaset osób.
Komenda policji w Rybniku podała informację o nocnych zamieszkach przed klubem muzycznym przy ulicy Wiejskiej w Rybniku: "Mundurowi wylegitymowali 213 uczestników wydarzenia i zatrzymali 3 osoby, które podczas przeprowadzanej interwencji naruszyły nietykalność cielesną policjantów"- czytamy w komunikacie.
To była niespokojna sobota (30.01.) przed klubem Face2Face w Rybniku. Klub muzyczny po raz kolejny został otwarty minionej nocy, na miejsce przyjechało mnóstwo policji, ulica Wiejska w Rybniku została całkowicie zamknięta dla ruchu.
Wczorajszy (29.01.) wieczór w klubie Face2Face w Rybniku przyciągnął nie tylko chętnych do zabawy gości. Tuż po otwarciu, po godz. 21:00 lokal chcieli skontrolować pracownicy sanepidu w asyście policji, nie zostali jednak wpuszczeni do środka. Na tym nie koniec interwencji służb mundurowych tego wieczoru.
Właściciele klubu muzycznego Face2Face zdecydowali się na otwarcie drzwi dla swoich gości także w tym tygodniu. Przypomnijmy, po raz pierwszy lokal otworzono tydzień temu.
Policyjna akcja pod jednym z rybnickich klubów. W sobotę (23.01.) po północy mundurowi interweniowali w lokalu w centrum miasta, który pomimo zakazu był otwarty.