Święta i nowy rok bez świętowania w Stonawie
W zawiązku z tragedią, jak miała miejsce w kopalni Stonava w okręgu karwińskim, gdzie w kopalni "Stonawa" zginęło 13 górników, starosta gminy Stonawa Ondřej Febr wystosował do mieszkańców gminy prośbę.
W zawiązku z tragedią, jak miała miejsce w kopalni Stonava w okręgu karwińskim, gdzie w kopalni "Stonawa" zginęło 13 górników, starosta gminy Stonawa Ondřej Febr wystosował do mieszkańców gminy prośbę.
13 górników nie żyje, wśród nich 12 to Polacy, a jeden to Czech. Trzech kolejnych jest rannych, stan jednego jest krytyczny. To bilans wybuchu metanu w czeskiej kopalni Stonava koło Karwiny.
Tak uczczono pamięć o górnikach, którzy zginęli w czeskiej kopalni w Stonavie, koło Karwiny. Nie żyje 13 górników, 12 z nich było narodowości polskiej. Pomoc rodzinom ofiar, a także górnikom rannym w wybuchu metanu zadeklarował premier, Mateusz Morawiecki.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych uruchomił specjalną infolinię dla rodzin górników poszkodowanych w wypadku w Czechach.
12 górników, którzy zginęli w czeskiej kopalni było narodowości polskiej, z tymże jeden z nich od ponad 20-lat mieszkał na terenie Republiki Czeskiej. Taką informację przekazał dziennikarzom obecny na miejscu premier, Mateusz Morawiecki.
Jak informuje nasz reporter Jan Bacza: premier bez słowa komentarza wszedł na teren kopalni, gdzie wczoraj (20.12.) późnym popołudniem, 800 metrów pod ziemią doszło do wybuchu metanu. Już wiadomo, że nie żyje 13 górników, 11 z nich to Polacy.
Dwie pozostałe osoby to Czesi. Wzrósł bilans ofiar po wybuchu metanu w czeskiej kopalni w Stonavie koło Karwiny, do którego doszło wczoraj (20.12.). 10 górników jest rannych, 3 zostało przewiezionych do szpitali, w tym jedna w stanie ciężkim. Na miejsce jedzie premier Polski, Mateusz Morawiecki, który ma spotkać się z premierem Czech.
Do tragicznego w skutkach wybuchu metanu doszło w czeskiej kopalni w Stonavie k. Karwiny. Wczoraj późnym popołudniem w kopalni ČSM zapalił się metan. Pierwsze informacje mówiły o śmierci jednego, a następne o śmierci pięciu górników.
Tragedia w czeskiej kopalni w Stonavie. Dzisiaj późnym popołudniem w kopalni ČSM doszło do zapalenia się metanu. Pierwsze informacje mówią o śmierci jednego górnika z Polski.
Było sobotnie (5.05.) majowe przedpołudnie. Niektórzy z nas wybierali się na weekend, część myślami była już przy wieczornym grillu, a jeszcze inni pochłonięci byli sobotnimi obowiązkami, gdy w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju 900 metrów pod ziemią doszło do wstrząsu o sile blisko 4 stopni w skali Richtera.
Rybnicki oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych uruchamia specjalny dyżur telefoniczny. Specjaliści odpowiadać będą na pytania dotyczące uprawnień do emerytury, pracy równorzędnej, czy okresów zaliczanych do pracy górniczej.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (05.09.) w nocy, około godziny 22.30, 900 metrów pod ziemią. Na pracujących przy wydobyciu węgla pracowników jastrzębskiej kopalni, zsunęła się bryła węgla.