
Górnicy oszukani na akcjach Kompanii Węglowej i JSW. Jest akt oskarżenia
1068 górników oszukanych na akcjach Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Kompanii Węglowej. Do Sądu Okręgowego w Rybniku wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie.
1068 górników oszukanych na akcjach Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Kompanii Węglowej. Do Sądu Okręgowego w Rybniku wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie.
To, co było zapowiadane od dawna, w końcu stało się faktem. Następcą prawnym niegdyś węglowego giganta jest Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Już w ubiegłym roku rentowne kopalnie trafiły do polskiej Grupy Górniczej, a Kompania zajęła się likwidacją szkód górniczych. Ponieważ spółka zbliżyła się w swojej działalności do SRK, przedstawiciel Skarbu Państwa zdecydował o podziale majątku.
Powstanie Polskiej Grupy Górniczej w żaden sposób nie miało na celu pozbawienia gmin górniczych wpływów z tytułu podatków - przyznaje w specjalnym oświadczeniu zarząd PGG. W Radiu 90 powracamy do tematu walki o blisko 50 mln złotych. Kto wygrał, a kto przegrał i dlaczego spółka górnicza się tłumaczy?
Zdaniem Adama Gawędy, senatora z Wodzisławia Śląskiego - tak. I dlatego złożył on zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na złym zarządzaniu majątkiem i wygenerowaniu ogromnych strat. Senator poinformował również o nieprawidłowościach Najwyższą Izbę Kontroli.
Pieniądze w całości trafią do Katowic, siedziby nowej spółki. Gminy górnicze liczyły, że skoro na ich terenie kopalnie prowadzą działalność, to one też powinny solidarnie otrzymać część podatku. Niestety, jak dowiedziało się Radio 90, nie ma takiej możliwości, by podzielić się podatkiem.
Kto zgarnie 48 milionów złotych? Samorządy walczą o pieniądze z tytułu podatku sprzedaży majątku Kompanii Węglowej do Polskiej Grupy Górniczej. Zgodnie z prawem, od każdej czynności cywilno-prawnej należy zapłacić 2 procent podatku od wartości umowy. Sprzedaż majątku takiego giganta jak Kompania Węglowej do Polskiej Grupy Górniczej, daje kwotę blisko 50 mln złotych.
O godzinie 14.00 w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach podpisanie umowy o powołaniu do życia Polskiej Grupy Górniczej. Zastąpi ona zadłużoną Kompanię Węglową. Dzięki wsparciu 1,5 mld złotych od spółek energetycznych i zawieszeniu 14-stki, górnictwo ma odbić się od dna.
We wtorek (26.04.) w samo południe w Katowicach zostanie podpisana umowa o powołaniu do życia Polskiej Grupy Górniczej. Powstanie ona na bazie Kompanii Węglowej, która znalazła się w fatalnej sytuacji ekonomicznej. O przyszłości górnictwa rozmawiać będziemy z porannym gościem Radia 90.
Uratowaliśmy 100 tysięcy miejsc pracy - mówią zgodnie związkowcy i strona rządowa, która wczoraj podpisała porozumienie w sprawie utworzenia Polskiej Grupy Górniczej. Powstanie ona na bazie zadłużonej Kompanii Węglowej i dzięki wsparciu przez grupę energetyczną kwotą 1,5 mld złotych, ma pomóc przetrwać górnictwu.
Górnicy zgodzili się na zawieszenie 14 pensji w tym i przyszłym roku i jej ewentualne przywrócenie w przypadku poprawy sytuacji ekonomicznej. Jest także zgoda na łączenie kopalń. Ma to dotyczyć zarówno rybnickich jak i rudzkich zakładów. Kopalnie zespoloną tworzyć mają między innymi KWK Chwałowice, Jankowice, Marcel i Rydułtowy.
Dziś (19.04.) o godzinie 15.00 podpisane ma zostać porozumienie pomiędzy związkami zawodowymi, a zarządem Kompanii Węglowej. W sobotę, po 11 godzinach negocjacji, wypracowano porozumienie zarządu Kompanii Węglowej ze stroną rządową. Zakłada ono stworzenie Polskiej Grupy Górniczej i ocalenie w ten sposób 100 tysięcy miejsc pracy.
Dokładnie 1305 pracowników Kompani Węglowej zdecydowało się na dobrowolne odejście do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Ponad 550 górników, którym zostały maksymalnie cztery lata do emerytury, złożyło wnioski o przejście na urlop górniczy. Będą otrzymywać nawet 90 procent dotychczasowego wynagrodzenia.