
Jastrzębie-Zdrój: Policja łapała… konia
Uciekinier na czterech nogach. Jastrzębscy policjanci ścigali konia, który uciekł właścicielowi.
Uciekinier na czterech nogach. Jastrzębscy policjanci ścigali konia, który uciekł właścicielowi.
Miał być schronieniem, okazał się niebezpieczną pułapką. Wczoraj (21.07.) przed 15:00 do nietypowej interwencji zostali wezwani wodzisławscy strażacy, w garażowym kanale utknął koń.
Przed godz. 10.00 na polu w Gotartowicach znalazła go jego właścicielka. Jak mówi nam Wiesław, który zgłosił nam sprawę, żona od rana krążyła po regionie swoim samochodem, Lejdi stała w szczerym polu, gdy kobieta ją zawołała, po prostu do niej podeszła.
Zwierzę, 2,5 roczna klacz, zerwała się swojemu właścicielowi ze Stanowic wczoraj (25.11.) popołudniu w czasie spaceru w lesie, teraz krąży w tamtym rejonie, może być w Stanowicach, w Przegędzy, czy w Gotartowicach.