Odnaleziono wszystkich górników, poinformował tuż po godzinie 21:00 sztab akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka. Po 90 godzinach akcji ratownicy odnaleźli wszystkich zaginionych górników, z którymi stracono kontakt po wstrząsie wysokoenergetycznym, do którego doszło w chodniku D4a w sobotę (23.04.) nad ranem.

Dzisiaj (25.04.) po godzinie 22.00 na stronie Jastrzębskiej Spółki Węglowej pojawił się nowy komunikat. Ratownicy górniczy zlokalizowali lampy czterech poszukiwanych górników.

Trwa akcja ratownicza w kopalni Zofiówka. W sobotę (23.04.) przed 4:00 doszło tam do wstrząsu wysokoenergetycznego. By odnaleźć zaginionych górników zastępy ratownicze zjeżdżają na zmianę już trzecią dobę.

Do poniedziałku (25.04.) obowiązywała ta ogłoszona po tragicznych wydarzeniach w kopalni Pniówek, do czwartku (28.04.) miasto trwać będzie w żałobie po tragicznie zmarłych górnikach kopalni Zofiówka.

51-latek to jedna z ostatnich ofiar wstrząsu w KWK Zofiówka w Jastrzębiu. Mężczyzna osierocił 2 dzieci. Rodzina, jak zapewnia zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej, została już otoczona opieką. To jeden z dwóch pracowników, których ciała dziś (25.04.) udało się wydobyć ratownikom na powierzchnię po sobotnim (23.04.) wypadku.

Trwa akacja ratownicza w kopalni Zofiówka, gdzie po zawale uwięzionych zostało 10 górników. Ratownikom udało się odnaleźć 4 z nich, lekarz stwierdził ich zgon. Poszukiwani są pozostali górnicy. Tymczasem zmarł kolejny górnik poszkodowany w wybuchach metanu w kopalni Pniówek. 31-latek przebywał w siemianowickiej oparzeniówce.

video

Trwa akcja ratunkowa w jastrzębskiej kopalni. W sobotę (23.04.) o godzinie  3.40 doszło do wstrząsu w przodku D4a na poziomie 900. Wstrząs połączony był z intensywnym wypływem metanu. Na powierzchnię bezpiecznie wydostało się 42 górników, z 10 utracono kontakt. W czasie akcji ratowniczej po południu udało się dotrzeć do 4 pracowników. Tego popołudnia potwierdzono, że wszyscy nie żyją.

Ratownicy przetransportowali drugiego z odnalezionych górników z chodnika D4a do bazy ratowniczej, gdzie lekarz stwierdził zgon- taką informację przed chwilą przekazał zespół prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To druga potwierdzona ofiara śmiertelna po wczorajszym (23.04.) wstrząsie w kopalni Zofiówka.

Lekarz stwierdził zgon pierwszego z przetransportowanych do bazy górników- podała w nocy Jastrzębska Spółka Węglowa. To pierwszy górnik z czterech odnalezionych w chodniku D4a około 220 metrów od czoła przodka. Nikt nie dawał oznak życia.

"To chyba najczarniejszy tydzień w historii polskiego górnictwa. Nie spodziewałem się, że dosłownie za kilkadziesiąt godzin będę tuta znowu, w Jastrzębiu, w związku z kolejną katastrofą, która nastąpiła" - powiedział prezydent Andrzej Duda,

Ratownicy dotarli do czterech poszukiwanych górników z ruchu Zofiówka w Jastrzębiu, z którymi utracono kontakt po wstrząsie w chodniku D4a dziś (23.04.) o 3.40.

video

Około 360 metrów zostało ratownikom górniczym do przodka. Są coraz bliżej. To najnowsze informacje przekazane przez Jastrzębską Spółkę Węglową. Na miejsce przybył premier, Mateusz Morawiecki. W tej chwili w ruchu Zofiówka w Jastrzębiu pracuje 12 zastępów, czyli 60 ratowników.