Kopalnia Rydułtowy nie poddawała badaniom przesiewowym swoich pracowników, chociaż kopalnia Jankowice, Chwałowice czy Marcel takie badania prowadziła. Wszystkie cztery zakłady wchodzą w skład jednej kopalni zespolonej ROW, mimo to w obliczu walki z koronawirusem różnie są traktowane.

We wtorek (1.09.) przybyły cztery nowe przypadki koronawirusa wśród górników, a kolejne 59 osób uznano za ozdrowieńców - wynika z informacji kopalń. Obecnie z COVID-19 zmaga się 388 górników - przeszło dwie trzecie mniej niż 3,5 tygodnia temu, kiedy liczba zakażeń sięgała 1,3 tys.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek (14.08.) o 832 nowych przypadkach zarażenia koronawirusem. Jak wygląda sytuacja w spółkach górniczych?

W stolicy będą rozmawiać o przyszłości górnictwa. We wtorek (11.08.) ruszą prace zespołu, którego zadaniem będzie wypracowanie programu dla górnictwa węgla kamiennego. Pracom zespołu ma przewodniczyć wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Mamy już 225 zakażonych koronawirusem górników w KWK Chwałowice w Rybniku i 532 w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej - to najnowsze dane z Polskiej Grupy Górniczej i efekty zakończonych badań przesiewowych załóg obu kopalń. Spółka mówi również o 55 przypadkach zakażenia w KWK Marcel w Radlinie. Od początku pandemii PGG odnotowała 2918 zakażonych, wyzdrowiało 1961 osób, aktualnie choruje 957 pracowników, 1203 jest na kwarantannie.

W trzech śląskich kopalniach będących w ostatnich tygodniach największymi ogniskami koronawirusa w górnictwie w najbliższych dniach będą kontynuowane badania przesiewowe wśród górników – zdecydowały służby wojewody śląskiego. Chodzi o należące do Polskiej Grupy Górniczej (PGG) kopalnie Bielszowice w Rudzie Śląskiej i Chwałowice w Rybniku, a także o prywatną kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach.

106 zarażonych pracowników w KWK Chwałowice, 56 w KWK Marcel - to dzisiejsze poniedziałkowe (03.08.) dane Polskiej Grupy Górniczej. W spółce obecnie największym ogniskiem koronawirusa jest kopalnia Bielszowice, gdzie zakażonych jest 453 pracowników.

Dynamicznie rosnąca od kilku dni liczba górników zmagających się z koronawirusem przekroczyła w sobotę tysiąc; w trzech spółkach węglowych potwierdzono 65 nowych przypadków zakażenia. Od początku epidemii wirusem zaraziło się ok. 7,5 tys. pracowników kopalń, z których 6,5 tys. wyzdrowiało.

51 nowych zachorowań w Polskiej Grupie Górniczej, 36- w prywatnej kopalni Silesia oraz 14 w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. W JSW to 10 osób w Ruchu Borynia i 4 w kopalni Pniówek. W PGG obecnie największym ogniskiem zakażeń jest kopalnia Bielszowice w Rudzie Ślaskiej, gdzie łącznie na Covid- 19 zachorowało 400 osób.

Program naprawczy już oficjalnie zaprezentowany związkom zawodowym. W Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach trwa spotkanie, na którym zarząd Polskiej Grupy Górniczej prezentuje plan naprawczy dla swoich kopalń.

O przyszłości Polskiej Grupy Górniczej związki zawodowe rozmawiać będą we wtorek (28.07.) w Katowicach z wicepremierem, ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem. Rozmowy będą trudne, tak jak sytuacja w spółce.

Jak poinformowała w niedzielę PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska, pozytywny wynik badania na obecność SARS-CoV-2 miało 156 z 452 przebadanych górników z Bielszowic. Ogółem w tej kopalni - jak informował wcześniej rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski - koronawirusa ma obecnie 241 osób.