Pomysłowość złodziei nie zna granic. Teraz w Radiu 90 włamanie, do którego doszło w jednym z budynków przy ulicy Prostej 11 w Rybniku. Tutaj w pomieszczeniach swoje próby mają trzy rybnickie kapele.

W niedzielę, w biały dzień okradli sklep w Tworkowie. Policjanci z komisariatu w Krzyżanowicach zatrzymali dwóch złodziei, odzyskali też większość łupu.

Nawet do 10 lat więzienia grozi nastolatkowi, który tylko w czerwcu dopuścił się dwóch kradzieży i włamania do samochodu. 19-latek m.in. okradł dwóch pracowników jednej z firm, zabierając jednemu z nich plecak, w którym znajdowały się rzeczy warte ponad 3 tys. złotych.

Wybijali młotkiem szyby i przez okno wchodzili do środka, z altanek zabierali wszystko, co miało jakąś wartość. Policjanci z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali altankowych włamywaczy. Z działek wynosili sprzęt ogrodniczy, AGD i RTV, narzędzia i przewody elektryczne, ukradli również namiot, w którym spali i przechowywali swój łup.

Do Komendy Miejskiej Policji zgłosił się młody mieszkaniec Rybnika. Mundurowi rozpoznali 20-latka, był on bowiem poszukiwany za włamanie do jednego ze sklepów i kradzież blisko 15 tys. zł. Mężczyzna został zatrzymany. Jak ustalili śledczy, włamywacz za skradzione pieniądze pojechał do Warszawy.

Policja apeluje o solidne zabezpieczanie mienia, zwłaszcza, gdy cenne przedmioty zostawiamy bez opieki na dłużej. W ostatnich dniach okradziony został między innymi rybniczanin, właściciel domku letniskowego w Nieboczowach.

W ręce żorskich policjantów trafił 33-latek, który wykorzystując nieuwagę personelu zabrał z rejestracji telefon komórkowy, portfel z dokumentami i inne przedmioty warte ponad 500 złotych. Mężczyznę zauważył jeden z pacjentów i opisał go śledczym.