Poranny Gość Radia 90: Robert Wnorowski [WIDEO]
Robert Wnorowski rzecznik prasowy Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego był w piątek (22.04.) porannym gościem Radia 90. Rozmawialiśmy z nim o akcji ratowniczej w KWK Pniówek w Pawłowicach.
Robert Wnorowski rzecznik prasowy Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego był w piątek (22.04.) porannym gościem Radia 90. Rozmawialiśmy z nim o akcji ratowniczej w KWK Pniówek w Pawłowicach.
Po wieczornych kolejnych dwóch wybuchach metanu w KWK Pniówek kierownik akcji ratowniczej podjął decyzję o wstrzymaniu wszelkich działań.
10 osób poszkodowanych w kolejnych wybuchach metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach. 3 ratowników jest w stanie ciężkim, ale jak słyszymy od szefa Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Łukasza Pacha byli przytomni, wydolni oddechowo: "Wszyscy są stabilni".
W czwartek (21.04.) około godziny 20.00 doszło do dwóch kolejnych wybuchów metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach- dowiedział się reporter Radia 90. Ranni ratownicy trafili na badania do szpitali.
"Niewykluczone, że przyczyną wybuchu metanu w KWK Pniówek był przestój świąteczny w kopalni" - mówi w rozmowie z Radio 90 wójt Pawłowic Franciszek Dziendziel. W tragedii zginęło 5 osób, 10 nadal jest poszukiwanych, a 20 zostało rannych. Pod ziemią cały czas trwa akcja ratunkowa.
Wdowy po górnikach przychodzą zapalić znicze pod bramę kopalni Pniówek w Pawłowicach. Od wczoraj (20.04.) trwa akcja ratunkowa. W wyniku wybuchu metanu zginęło 5 górników. Wśród nich jest jeden ratownik. 20 górników trafiło do szpitali.
Od ponad 30 godzin trwa akcja ratownicza w KWK Pniówek w Pawłowicach, gdzie wczoraj (20.04.) wybuch metanu spowodował śmierć 5 górników. 20 osób trafiło do szpitali, siedmiu cały czas jest poszukiwanych. Akcja prowadzona jest w trudnych warunkach.
Żałoba w Pawłowicach, po tragedii w kopalni Pniówek. Flagi gminne zostały przepasane kirem i opuszczone do połowy masztów.
Ratownicy nadal nie odnaleźli zaginionych pod ziemią górników. Akcja w kopalni Pniówek trwa. A przypomnijmy: po wczorajszym (20.04.) wybuchu metanu, 1000 metrów pod ziemia zginęło 5 osób. Ciała czterech górników znaleziono podczas akcji ratunkowej, piąty zmarł w szpitalu w Siemianowicach Śląskich.
Akcja ratunkowa w kopalni Pniówek w Pawłowicach Minęła 19 godzina od rozpoczęcia akcji po dwóch wybuchach, do jakich doszło tysiąc metrów pod ziemią. Nadal nie ma kontaktu z 7 osobami, to 5 ratowników oraz 2 górników.
Dziś (11.01.) około godziny 17.00 na oddziale wydobywczym w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do wypadku, w którym ranny został górnik. Musiał lądować helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wypadek w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Poważnie ranny został 51-letni górnik. Zdarzenie miało miejsce w środę (01.12.) po godzinie 18.00 na poziomie 830, czyli około tysiąca metrów pod ziemią. Doszło tam do kolizji elementu transportowanego przez kolejkę i kontener. Ranny został mężczyzna, który obsługiwał przenośnik taśmowy.