Przejście Gołkowice – Zawada nadal nieprzejezdne
Przejście graniczne Gołkowice- Zawada nadal zamknięte. Powodem jest podtopienie drogi, wylała rzeka Piotrówka po stronie czeskiej.
Przejście graniczne Gołkowice- Zawada nadal zamknięte. Powodem jest podtopienie drogi, wylała rzeka Piotrówka po stronie czeskiej.
Mieszkańcy regionu z niepokojem patrzą w niebo. Nieustannie padający deszcz to zagrożenie podtopieniami. Stany alarmowe na Odrze przekroczone w trzech punktach pomiarowych w Chałupkach, Raciborzu Miedoni i w Krzyżanowicach.
Stany alarmowe na Odrze przekroczone w trzech punktach pomiarowych w Chałupkach, Krzyżanowicach i Raciborzu Miedoni. W środę (14.10) przed południem wodowskaz w Miedoni wskazywał 7 metrów, czyli o jeden metr był przekroczony stan alarmowy.
Padający od kilku dni deszcz przynosi podtopienia także na raciborszczyźnie. Największe problemy w Krzyżanowicach, Krzanowicach, Rudniku i Kuźni Raciborskiej. Od rana na miejscu działania prowadzi Państwowa Straż Pożarna jak i ochotnicy z jednostek na terenie powiatu raciborskiego.
To była nieprzespana noc dla mieszkańców wodzisławskiej dzielnicy Radlin II. Ich posesje zalała płynąca tamtędy rzeka Leśnica. Woda wciąż jest w niektórych ogrodach, nocą strażacy pompowali ją z piwnic, garaży i domów, np. przy ulicy Chrobrego.
Ulica Radoszowska w Rydułtowach nieprzejezdna w obu kierunkach. Droga jest zalana, na jezdnię wylała rzeka Nacyna. To jedno z tych miejsc w regionie, gdzie strażacy mają pełne ręce roboty po kilku dniach opadów deszczu.
Ponad 130 razy wyjeżdżali od wczoraj (13.10.) strażacy w regionie interweniując w związku z intensywnymi opadami deszczu. Trudna sytuacja jest w powiecie wodzisławskim.
Jak wiecie z wiadomości Radia 90, w poniedziałek burza i intensywne opady deszczu spowodowały wiele zalań i podtopień w naszym regionie. W Baborowie oprócz szkód na prywatnych posesjach zalany został park miejski, który dodajmy, miał być w najbliższym czasie rewitalizowany.
Pomoc dla poszkodowanych w wyniku ulewy, mieszkańców Pszowa. Po wtorkowej (18.08.) burzy można ubiegać się o pieniądze z budżetu państwa. 14 zastępów straży pożarnej walczyło z ogromną nawałnicą jaka przeszła przez miasto. Największe straty odnotowano wzdłuż ul. Pszowskiej i ul. Karola Miarki.
Mocne opady deszczu dały się wczoraj (19.08.) we znaki mieszkańcom powiatu cieszyńskiego. Tylko minionej doby strażacy z Cieszyna interweniowali aż 82 razy. Głównie wypompowywali wodę z zalanych posesji i piwnic.
Wtorkowe (18.08.) oberwanie chmury nad Pszowem spowodowało zalanie fragmentu ulicy Pszowskiej. Woda, której nie pomieściła kanalizacja deszczowa, zalała drogę i wdarła się na podwórka najniżej położonych posesji i do piwnic domów.
W poniedziałek (17.08.) około godziny 17:00-18:00 w wyniku intensywnych opadów deszczu w czasie burzy doszło do wielu podtopień na terenie Baborowa oraz Sułkowa. Straż pożarna pracowała praktycznie przez całą noc.