Piękne Anioły chcą spełnić kolejne marzenie o remoncie mieszkania. Potrzebna jest pomoc
Lepsze warunki do życia dla siebie, ale przede wszystkim dla swoich dzieci. To marzenie pana Mirka z Rybnika, który samotnie wychowuje dwie córki i syna.
Lepsze warunki do życia dla siebie, ale przede wszystkim dla swoich dzieci. To marzenie pana Mirka z Rybnika, który samotnie wychowuje dwie córki i syna.
"Warto zarażać dobrem. Dobro zawsze wraca" - mówi Dariusz Rajman, Wolontariusz Roku 2020 Subregionu Zachodniego. Jego historią chcemy podzielić się w te Boże Narodzenie, bo naszym celem jest Was tym razem rozpieścić. A rozpieszczać można też świąteczną opowieścią, która przywraca wiarę w ludzi i daje nadzieję.
Pokój dla 10-letniego kibica z Godowa to kolejne dzieło Stowarzyszenia "Piękne Anioły" w Wodzisławiu. Dla Mateusza to była wielka niespodzianka.
Pomagają nie tylko w remontach pokoi dla dzieci, chcą także zebrać dla nich środki czystości. Działający w ramach Stowarzyszenia "Piękne Anioły" często odwiedzają domy ubogich rodzin i dzięki temu zwrócili uwagę na ważny problem. Brakuje tam podstawowych środków czystości tj. mydło czy szampon.
Rodzinie Koleczko, mieszkańcom wodzisławskiej dzielnicy Radlin II, pięć miesięcy temu pożar doszczętnie zniszczył poddasze domu wielorodzinnego, gdzie mieszkali. Pomoc była potrzebna natychmiast, koordynowało ją Stowarzyszenie Piękne Anioły.
Stowarzyszenie pomagające osobom w trudnej sytuacji, kończy remont jednego z mieszkań na ulicy Mikołajczyka. Co ciekawe, w pracach pomagają wychowankowie Zakładu Poprawczego w Raciborzu.
Pani Ania samotnie wychowuje czwórkę dzieci: 2-letniego Olka, 7-letniego Gabrysia, 10-letniego Floriana i najstarszą z rodzeństwa - 12-letnią Emilię. Mieszkają w ogromnym domu, ale ze względu na jego stan, dzieci nie miały swojego kącika. Do czasu, aż progu ich domu nie przekroczyły Piękne Anioły!
To będzie wyjątkowy dzień dla jednej z mieszkanek Wodzisławia Śląskiego, samotnie wychowującej czwórkę dzieci. Dzięki Stowarzyszeniu Piękne Anioły wyremontowane i odnowione zostały trzy pokoje w jej domu. To kolejne pomieszczania wyremontowane dzięki tej organizacji.
Po wypadku amputowano mu obie ręce. Postanowił jednak, że się nie podda i mimo przeciwności losu, będzie spełniał swoje marzenia. Bartosz Ostałowski, prawdopodobnie jedyny na świecie kierowca rajdowy prowadzący samochód stopami, odwiedził raciborski Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich.
Stowarzyszenie Piękne Anioły działa z pełną mocą na rzecz dzieci z najuboższych rodzin. Ich dotychczasowe, najczęściej zagrzybione pokoje, remontuje od podstaw, a następnie wyposaża tak, by dla dzieci ich pokój był zdrowym miejscem, w którym lubią przebywać. Dla dzieci i ich rodzin to ogromne szczęście i szansa.