Siedem osób chętnych na stanowisko dyrektora szpitali w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach. Po rezygnacji Doroty Kowalskiej, która złożyła wypowiedzenie z pracy, zarząd powiatu wodzisławskiego ogłosił konkurs na to stanowisko.

Dyrektor śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia podtrzymał swoją decyzję w sprawie kary finansowej nałożonej na szpital w Wodzisławiu i Rydułtowach. To 303 tysiące złotych po negatywnej ocenie wydanej po kontroli prowadzonej w związku ze śmiercią 35-latka.

Ogólna ocena: negatywna. Do szpitala w Wodzisławiu trafiło wystąpienie pokontrolne dyrektora śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia po kontroli prowadzonej w związku ze śmiercią 35-latka. To głośna sprawa, gdzie mężczyzna z podejrzeniem zawału serca przez blisko 11 godzin oczekiwał na pomoc na Izbie Przyjęć w wodzisławskim szpitalu, w międzyczasie nie został przyjęty na oddział w Rydułtowach, ostatecznie umarł w Raciborzu.

Oddział wewnętrzny numer 1 ma na stałe zostać wykreślony ze statutu szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach. Nad uchwałą w tej sprawie radni powiatu wodzisławskiego będą głosować na sesji 17 czerwca.

'Czeka nas nieustanna walka o specjalistów' - powiedziała w trakcie sesji powiatu wodzisławskiego, Dorota Kowalska, dyrektorka szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach. W czasie wczorajszego (25.04.) posiedzenie dyskutowano o sytuacji w lecznicy. A ta jest bardzo trudna, zarówno na oddziałach, jak i na Izbie Przyjęć. Wynika to głównie z braku lekarzy i pielęgniarek - tych ubywa, a ilość pacjentów rośnie.

Jeden z największych oddziałów w naszym województwie, od piątku (19.04.) będzie miał mniejszą liczbę łóżek. Mowa o pediatrii w szpitalu w Rydułtowach.

Jak poinformował rzecznik szpitala, Sławomir Graboń: w czwartek (04.04.) rozwiązano umowę bez okresu wypowiedzenia z medykami, którzy pełnili dyżur w lecznicy 19 marca.

Rośnie liczba zachorowań na grypę i inne infekcje wirusowe stąd decyzja o ograniczeniach w odwiedzinach. Na taki krok zdecydowała się dyrekcja szpitali w powiecie wodzisławskim.

Zmiany w dyżurach w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej w szpitalu w Rydułtowach i w Wodzisławiu. Dziś (1.02.) wchodzą w życie, bo brakuje lekarzy.

Tak jak zapowiadaliśmy od 1 lutego cięcia w dyżurach w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej w szpitalu w Rydułtowach. Od poniedziałku do czwartku, nie będzie tam lekarza dla dorosłych, ale tylko dla dzieci. To wszystko przez brak lekarzy.

Szpital dementuje informację, jaka w ostatnim czasie pojawiła się w mediach społecznościowych. "Nie było i nie ma planów likwidacji POZ w rydułtowskiej lecznicy" - mówi rzecznik szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach, Sławomir Graboń.

Przewodniczący Rady Miasta Wodzisławia Śląskiego Jan Grabowiecki krytykuje stan szpitalnych budynków, a w szczególności oddziału chorób wewnętrznych. Jego zdaniem trzeba poprawić warunki, w jakich leżą chorzy. Z krytyką zgadza się starosta wodzisławski Ireneusz Serwotka, poranny gość Radia 90.