Jakich zawodów brakuje, jakich jest za dużo?
Potrzebni będą administratorzy systemów komputerowych, graficy, piekarze i pielęgniarki. Za dużo jest filologów i tłumaczy. Tak wynika z badania przeprowadzonego w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Katowicach. Katowice zrobiły badanie wzorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, wzięto pod uwagę dane statystyczne oraz opinie pracodawców.