„Miłość z Panią Dyrektor już się skończyła” – mówią pracownicy szpitala w Rybniku
Od dziś (18.10.) pracują jak na ostrym dyżurze, kto może ten strajkuje. Na miejscu była nasza reporterka Monika Sokołowska. Co usłyszała od strajkujących?
Od dziś (18.10.) pracują jak na ostrym dyżurze, kto może ten strajkuje. Na miejscu była nasza reporterka Monika Sokołowska. Co usłyszała od strajkujących?
Jak powiedział nam Piotr Rajman, Przewodniczący NSZZ Solidarność, praca ma wyglądać tak jak na ostrym dyżurze. To znaczy, że odwołane mogą zostać planowane zabiegi. Protestujący zapewniają, że akcja nie będzie obejmować dzieci i pacjentów onkologicznych, a także przypadków zagrażających życiu chorych.
Zapowiedziały ją związki zawodowe, po tym jak po kilkumiesięcznych negocjacjach nie uzyskano podwyżek w wysokości 1200 zł brutto, dyrekcja szpitala zaproponowała podwyżki wynoszące od 100 zł do 200 zł brutto. Początek akcji o godz. 13.45.
To były rozmowy ostatniej szansy w szpitalu w Rybniku. Przypomnijmy: w placówce trwa akcja protestacyjna. Związki zawodowe żądają podwyżek płac o 1200 zł brutto, drugi postulat dotyczy zatrudniania dodatkowych pielęgniarek na oddziale intensywnej terapii i bloku operacyjnym - teraz w ocenie związkowców- jest ich tam za mało.
Czy Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego zajmie się sytuacją w rybnickim szpitalu? Dziś (11.10.) taki wniosek złożył przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Na środę (17.10.) przed budynkiem szpitala zapowiedziano zaś demonstrację.
W zakończonym w piątek (5.10.) referendum strajkowym zdecydowana większość załogi opowiedziała się za zaostrzeniem formy protestu. Za strajkiem lub inną formą głosowały 742 osoby z 774, które wzięły udział w referendum.
Od dziś (1.10.) pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 mogą głosować, czy chcą przystąpić do strajku. Od kilku miesięcy toczy się spór związków zawodowych z dyrekcją lecznicy.
Pracowali na pierwszym oddziale wewnętrznym w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku. Oznacza to, że jeżeli do końca listopada nie porozumieją się z dyrekcją zabraknie ich na oddziale.
Wszyscy lekarze specjaliści z oddziału wewnętrznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku składają dziś (31.08.) wypowiedzenia umów o pracę - dowiedziało się Radio 90. Powodem rezygnacji jest przeciążenie oddziału i brak możliwości rzetelnej opieki nad pacjentami.
Powtarzamy to kolejny raz - dopalacze śmiertelnie niebezpieczne! Tym razem ofiarą jest 31-latek z Rybnika. W jego sprawie interweniowali policjanci w jednym z mieszkań przy ul. Maksymiliana. Mężczyzna demolował mieszkanie, awanturując się z matką.
Ciało mężczyzny znaleziono dziś (26.03.) rano na terenie szpitala w Rybniku. Odkrycia dokonali ratownicy tamtejszego pogotowia w rejonie lądowiska dla helikopterów.
Trzeci przypadek potwierdzony. Już wiadomo, że kolejny pacjent Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku choruje na świńską grypę. Obecność wirusa AH1N1 potwierdzono na oddziale rehabilitacji.