
Zmarł górnik z KWK Knurów-Szczygłowice. To piąta ofiara zapalenia się metanu
W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł 46-letni górnik poszkodowany w wyniku zapalenia metanu, do którego doszło w 22 stycznia w Ruchu Szczygłowice.
W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł 46-letni górnik poszkodowany w wyniku zapalenia metanu, do którego doszło w 22 stycznia w Ruchu Szczygłowice.
Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice miał miejsce 22 stycznia. Dziś (8.02)) po 17 dniach zakończyła się akcja ratunkowa.
Poprawia się stan górników rannych w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice. Przypomnijmy 22 stycznia doszło do zapalenia się metanu, w wyniku czego 4 osoby zmarły, a 8 pracowników do tej pory przebywało w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Od wczoraj (5.02.) niektórzy z nich są już wypisywani do domów.
Krew dla górników poszkodowanych w ostatnich wypadkach będą też zbierać w Gołkowicach. W niedzielę (2.02.) zbiórkę organizuje Stowarzyszenie Honorowych Dawców Krwi w Rydułtowach.
"Ostatnich katastrof górniczych można było uniknąć, nie dajemy sobie rady z zagrożeniami, choć zrobiono wszystko by do tego nich doszło" - przyznaje poranny gość Radia 90 Jerzy Markowski były wiceminister gospodarki i ekspert górniczy.
Zmarł czwarty górnik poszkodowany w wyniku zapalenia się metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. O śmierci 43-latka poinformowało Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Siedmiu górników poparzonych w wyniku zapalenia się metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice nadal przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
"Krwi brakuje, więc ten odzew bardzo nas cieszy"- słyszymy w autobusie do poboru krwi Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Zbiórka przed kopalnią w Szczygłowicach ma być powtórzona.
Bardzo duży odzew na apel o oddawanie krwi dla górników poszkodowanych w środowym zdarzeniu na KWK Knurów-Szczygłowice.
Krew dla poszkodowanych górników z ruchu "Szczygłowice".
Dramatyczne wieści napłynęły w sobotnie popołudnie z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Zmarł drugi z górników rannych w wyniku zapalenia się metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Miał 32 lata. Kilka godzin później w tym samym szpitalu zmarła trzecia ofiara.
Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice miał miejsce w minioną środę. Jak dziś rano (25 stycznia) poinformowali przedstawiciele działających w Jastrzębskiej Spółce Węglowej związków zawodowych, pięciu poszkodowanych w zdarzeniu górników opuściło szpitale.