Nie żyje górnik. Znaleziono go pod ziemią, w rybnickiej kopalni KWK Chwałowice
Informację, którą otrzymaliśmy od jednej ze słuchaczek Radia 90 potwierdza zastępca Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku, Norbert Gzuk.
Informację, którą otrzymaliśmy od jednej ze słuchaczek Radia 90 potwierdza zastępca Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku, Norbert Gzuk.
Tragiczny wypadek miał miejsce po godzinie 13.00. Kierujący motocyklem, jadąc w kierunku Żor, zderzył się ze skręcającym w lewo w ulicę Gajową dostawczym peugeotem, który jechał z naprzeciwka.
Powtarzamy to kolejny raz - dopalacze śmiertelnie niebezpieczne! Tym razem ofiarą jest 31-latek z Rybnika. W jego sprawie interweniowali policjanci w jednym z mieszkań przy ul. Maksymiliana. Mężczyzna demolował mieszkanie, awanturując się z matką.
Miała być dobra zabawa, a wszystko zakończyło się tragicznie. W weekend w Rybniku, zginął młody mężczyzna. W sobotę (30.06.) około godz. 22.00, gdy trwała urodzinowa zabawa, jeden z gości odpalił petardę domowej roboty.
W sobotę po godz. 22.00 strażacy zostali wezwani na ulicę Męczenników Oświęcimskich. Okazało się, że na szczyt ponad 30 metrowej wieży transmisyjnej próbował wejść mężczyzna. 29-latek na wierzchołek jednak nie dotarł.
W minioną sobotę (28.04.) w tym miejscu byli policjanci i karawan. Tego dnia po godz. 13:00 dyżurny Komendy Policji w Rybniku odebrał telefon z informacją o człowieku, który leży w lesie. Obok niego stał rower.
63-latek z Jastrzębia Zdroju utonął w samochodzie. Pojazd wpadł do stawu w Ligocie Tworkowskiej, opuszczonej wsi obok Nieboczów. Do wypadku doszło wczoraj (1.05.) wieczorem, do akcji ratunkowej ruszyli strażacy z Wodzisławia Śląskiego, z Raciborza wezwano płetwonurków. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że samochód stoczył się ze skarpy, a mężczyzna spał w środku.