Tak dobrze nie było od ponad dekady… ROW Rybnik wygrał drugi mecz sezonu

ROW Rybnik – Kuźnia Ustroń 3:0

Piłkarze ROW Rybnik od początku do końca przeważali na boisku, już w 5 minucie mogli otworzyć wynik, ale Jan Janik nie wykorzystał rzutu karnego. Nie zrażeni tym faktem zawodnicy ROW-u atakował dalej, efektem był gol Błażeja Czubana. Po przerwie gospodarze trafili jeszcze dwukrotnie, gole zdobywali: Oskar Skrzyniarz i Jakub Szczepanik. Cieszymy się z tak dobrego otwarcia sezonu – mówił po meczu kapitan zespołu z Rybnika, Jan Janik:

Jan Janik: Mówiłem chłopakom, że właściwie nie pamiętam i sprawdziliśmy to. 12 lat temu ROW Rybnik wygrał dwa pierwsze mecze w sezonie. Bardzo się z tego powodu cieszymy, że udało nam się to dzisiaj powtórzyć. Długo na to czekaliśmy, ale bardziej szczerze powiedziawszy cieszy mnie to, że wygrywamy drugi mecz zasłużenie, naprawdę po bardzo dobrej grze, bo trzeba to powiedzieć i to najbardziej cieszy. Stwarzamy dużo sytuacji, strzelamy bramki, na szczęście na zero z tyłu, bo to była rzecz, której nam w tamtym sezonie na pewno często brakowało. Dlatego to cieszy bardzo. Gramy u siebie, są kibice, strzelamy bramki, nie tracimy i oby tak dalej.

Jan Janik, kapitan ROW Rybnik

Z wygranej zadowolony był także trener ROW-u, Dawid Jóźwiak:

Dawid Jóźwiak: Świetnie się zaczyna, tak sobie zaplanowaliśmy też już po meczu w Wodzisławiu, gdzie wygraliśmy. Było dobrze od początku. Niewykorzystane rzuty karne –  taka jest piłka. Reszta przebiegu spotkania… dominowaliśmy, stworzyliśmy dużo więcej tych sytuacji niż te, które były. Skuteczność o jedną bramkę lepsza niż w poprzednim spotkaniu i cieszy, że wygrywamy ten mecz zdecydowanie przekonywująco, 3:0.

Dawid Jóźwiak, trener ROW Rybnik

Trener Kuźni Ustroń Karol Sieński, chwalił rywala i miał świadomość, że jego zespół zagrał źle:

Karol Sieński: Mają ogranych zawodników, na wyższym poziomie niż czwarta liga. To doświadczenie było na pewno widać. Ja życzę zespołowi z Rybnika jak najlepiej, bo jest to duży klub. Natomiast my zagraliśmy słabe spotkanie, przede wszystkim w obronie, przytrafiły nam się błędy indywidualne, źle budowaliśmy nasze akcje, za mało ruchu było z przodu. W drugiej połowie natomiast nasza gra w ataku się poprawiła, ale dalej błędy indywidualne powodowały to, że mecz  skończył się wynikiem 3:0.

Trener Kuźni Ustroń Karol Sieński

Dodajmy, że inni nasi czwartoligowcy grali ze zmiennym szczęściem: LKS Bełk wygrał wysoko 5:1 z drugim zespołem Podbeskidzia Bielsko-Biała, Spójnia Landek pokonała na wyjeździe rezerwy Piasta Gliwice 2:1 a Odra Wodzisław uległa na wyjeździe Przemszy Siewierz 2:3.

Czytaj także:

• INNPRO ROW Rybnik się zbroi przed play-offami. Jest nowy Rekin
• ROW Rybnik dwukrotnie lepszy od Wybrzeża Gdańsk