Tegoroczne pierwsze komunie św. podobne jak w ubiegłym roku
W małych grupach lub indywidualnie, także w tygodniu na dodatkowych mszach świętych. Tegoroczne pierwsze i wczesne komunie święte będą podobne do tych, jakie odbywały się już w ubiegłym roku. Sytuacja epidemiologiczna w kraju i wciąż obowiązujące obostrzenia nie pozwalają na zorganizowanie uroczystości w takim kształcie, jak było to w poprzednich latach, gdzie do sakramentu przystępowano całymi klasami.
Rozmawialiśmy z rzecznikiem archidiecezji katowickiej, księdzem Tomaszem Wojtalem.
Ks. Tomasz Wojtal: W kościołach obowiązują wciąż ograniczenia liczby wiernych, a poza tym niebezpieczeństwo zarażenia koronawirusem jest wciąż bardzo realne. Wydział duszpasterski zachęca i zaleca przygotowanie tego wydarzenia w wymiarze indywidualnym i rodzinnym po uzgodnieniu z rodzicami i proboszczem. Ta nowa konieczna forma pozbawiona poniekąd zewnętrznej otoczki pozwala jednak skoncentrować się na tym, co najważniejsze, a właściwie na tym, który jest najważniejszy, jest bohaterem nie tylko pierwszej, ale w ogóle komunii świętej.
Uroczystości wczesnej i pierwszej komunii świętej nie powinny być odkładane na bliżej nieokreśloną przyszłość, choć ostateczna decyzja należy do rodziców, którzy powinni podjąć ją w porozumieniu z proboszczem. Należy przestrzegać zasad bezpieczeństwa sanitarnego nie tylko w czasie samej uroczystości, ale także w trakcie przygotowań do sakramentu, np. podczas spowiedzi świętej.
Czytaj także:
