Tłumy przed urzędem w Rydułtowach. Liczą na dotację [WIDEO,FOTO]
Tłumy osób zgromadziły się dzisiaj rano (04.01.) przed urzędem miasta w Rydułtowach. To jednak nie mieszkańcy chcący złożyć burmistrzowi noworoczne życzenia a ci, którzy liczą na dofinansowanie z gminnej kasy na wymianę palenisk.
Miasto od dzisiaj przyjmuje wnioski. Pierwszą osobą, która pojawiła się przed magistratem i to jeszcze w niedzielę (03.01.) wczesnym popołudniem był Krzysztof Janik. Jak przyznaje – liczy na dotację:
Radio 90: Pan jest szczęśliwcem, numer jeden na liście kolejkowej.
Cieszę się bardzo.
Radio 90: O której godzinie Pan wstał, ja nie pytam o dzisiaj, wczoraj to było?
Wczoraj tu byłem przed 14.00, zorganizowaliśmy tutaj sprzęt, teraz już to jest wyniesione, ale było tutaj więcej krzeseł, także nie było źle. Akurat mam szczęście bo się z żoną wymieniałem co 4 godziny, więc raz ona raz ja. Dochodziły kolejne osoby i wypisywały się na listę.
Osoby od niedzielnego popołudnia koczowały pod drzwiami urzędu, jak przyznają na zmianę, wiele osób stało w nocy. Dzisiaj rano grupa była już spora, oprócz patrolu strażników miejskich pojawiła się również policja. Jej interwencja jednak polegała na przypomnieniu zgromadzonym o utrzymywaniu dystansu społecznego.
Jak w PRL-u, za czym kolejka ta stoi, za masłem, za tym, żeby dostać dofinansowanie do pieca. Ja przyjechałem przed 7.00, bo powiedzieli, że 4 będą zapisy, ale oni już tu stoją 1,5 dnia. Mogli na mszy w Rydułtowach ogłosić, że po wieczornej mszy będą stali pod urzędem, żeby składać wnioski do dotacji.
Radio 90: Pan ma jakiś numerek w tej kolejce?
Tak, 115. Przyjechałem tu o 6.30. Mam chyba nikłe szanse. (..) Ja stoję tutaj od 17.00 od niedzieli. Była lista i wracaliśmy do samochodów się ogrzać. Rozchodziliśmy się ze względu, że policja przyjeżdżała i powiedzieli, że to jest zgrupowanie. Można uzyskać 3 tysiące dla ekogroszku i 4 tysiące dla pelletu.
Jak przyznaje w rozmowie z Radiem 90 Krzysztof Jędrośka, sekretarz urzędu gminy w Rydułtowach, o stojących w kolejce mieszkańcach wiedział już w niedzielę.
Wsparcie jest konkretne, ale są też inne programy, z których można skorzystać
– mówi sekretarz:
Z jednej strony trudno się dziwić, a z drugiej strony należy się dziwić, bo to dofinansowanie z małego grantu, który miasto oferuje mieszkańcom to jest 4 tysiące na wymianę źródła ciepła, ale mamy znacznie korzystniejsze oferty, dlatego ta ilość mieszkańców po te 4 tysiące bardzo nas dziwi, bo dodatkowe oferty to tzw. OZE oraz akcja czyste powietrze prowadzona przez WFOŚ, gdzie dofinansowanie naszym zdaniem jest wyższe. Nie można łączyć dofinansowania także albo to albo to.
To kolejny rok, kiedy rydułtowski urząd oferuje takie wsparcie. Skąd takie zainteresowanie w tym roku i dlaczego mieszkańcy nie korzystają z rządowego wsparcia „Czystego Powietrza”?
Część osób twierdzi, że tam jest niskie dofinansowanie. Ja od kilku miesięcy przekonuje, że to dofinansowanie jest bardzo wysokie. Każdy, kto złoży wniosek, dostanie. W Rydułtowach takie akcje są każdego roku. Po raz pierwszy jest taka kolejka, tylko niech pan pamięta, że od tego roku uchwała Sejmiku Śląskiego już wchodzi w życie, dla tych tzw. kopciuchów, więc mieszkańcy w tym roku będą chcieli w znaczniej ilości wymienić swoje piece.
Krzysztof Jędrośka mówi wprost, nie do wszystkich, którzy złożą wniosek, trafią środki. Jak dodaje:
Obecnie gmina przekazała na ten program 150 tysięcy złotych, jednak burmistrz czyni starania, by przekonać radnych, by dołożyli kolejne fundusze do gminnego programu wymiany kotłów.
Zobacz jak wyglądała kolejka przed urzędem:
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
