„To będzie dobry sezon!” – Apoloniusz Tajner i skoczkowie na konferencji w Wiśle
Z nadziejami przystępują do nowego sezonu. Polscy skoczkowie zaprezentowali się w poniedziałek (12.11.) w hotelu Gołębiewski w Wiśle. Kadra na czele z liderem, Kamilem Stochem ma za sobą długie przygotowania do rozpoczynających się za kilka dni zmagań. Zawodnicy oddali od 450 do 550 skoków.
Robert Krzyżaniak rozmawiał z Apoloniuszem Tajnerem, prezesem Polskiego Związku Narciarskiego:
Robert Krzyżaniak: W przededniu nowego sezonu pytamy, czego możemy się spodziewać?
Apoloniusz Tajner: Wszystko wskazuje na to, że to będzie dobry sezon. Przygotowania przebiegły prawidłowo, według programu, który wspólnie razem, włącznie z Adamem Małyszem wypracowaliśmy już na wiosnę. Ten program został zrealizowany, nie było żadnych zakłóceń. Starty naszych zawodników w letnim Grand Prix pokazały, że nie będzie się liczył tylko jeden, ale nawet czterech czy pięciu zawodników i zakładam, że tak będzie. Program był tak ułożony, żeby od razu uzyskać dobrą dyspozycję, podczas pierwszego Pucharu Świata. To będziemy obserwować i na to liczymy, a już na pewno możemy liczyć na całą grupę podczas całego sezonu.
Robert Krzyżaniak: Wróćmy do skoczków… Jakie wyniki zakładacie, jakie chcielibyście, żeby osiągali? Czy są ustalone jakieś minima?
Apoloniusz Tajner: Wyznaczone są zadania wynikowe dla poszczególnych zawodników, na ogół obejmują one miejsca zajmowane w czołowej trzydziestce, tu jest gradacja według poziomu sportowego zawodników. To jest jakby papierowa część, natomiast może nie będziemy za bardzo na to patrzeć. Kamil Stoch i Maciej Kot celują w pierwszą dziesiątkę i tam będziemy ich szukać, natomiast Piotr Żyła, Dawid Kubacki i niektórzy z zawodników pozostałych… zakładam, że trzech, czterech zawodników do czołowej trzydziestki w Pucharach Świata będzie wchodzić.
Robert Krzyżaniak: To będzie wyjątkowy sezon także dlatego, że po raz pierwszy zawody Pucharu Świata zawitają do Wisły…
Apoloniusz Tajner: Tak, rzeczywiście. Będziemy mieli Puchar Świata 9 stycznia w Wiśle, 11 i 12 stycznia w Zakopanem, również w drafcie, w tym programie na 2014 rok jest podobnie przewidziane: 15 stycznia Wisła i 17, 18 stycznia w Zakopanem…
Robert Krzyżaniak: Czy dużo było starań i zabiegów, by udało się zorganizować Puchar Świata w Wiśle?
Apoloniusz Tajner: Tak, już w ubiegłym roku staraliśmy się o to i już, już zostało prawie przyjęte przez Komisję Kalendarzową FIS, ale ostatecznie Komisja Skoków zdecydowała, że to jeszcze przedwcześnie. W Wiśle odbyły się już trzy Puchary Letniego Grand Prix, wszystkie bardzo udane, uzyskały wysokie oceny, wszyscy już znają ten obiekt, w związku z tym, to kolejne podejście zostało uznane przez FIS.
Robert Krzyżaniak: Czas więc, by zaprosić na zawody do Wisły…
Apoloniusz Tajner: Tak, możemy zaprosić, ale w sposób już nieco ograniczony, dlatego że prawie wszystkie bilety – no tutaj 80% biletów już jest sprzedanych. To świadczy o zainteresowaniu, z drugiej strony pojemność skoczni jest niewielka, bo tylko 8000 osób możemy zaprosić.
Pełen optymizmu jest również trener, Łukasz Kruczek:
O określone cele powalczy najlepszy polski skoczek, Kamil Stoch:
Na dobre występy liczy także jeden z czołowych zawodników kadry, skoczek Wisły Ustronianki, Piotr Żyła. W styczniu w Wiśle podczas zawodów Pucharu Świata, będzie walczył przed swoją publicznością:
Wisła zasłużyła na to, by gościć najlepszych skoczków świata. Skocznia już wkrótce będzie gotowa – dodaje wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego, Andrzej Wąsowicz:
W internecie bilety na Puchar Świata w Wiśle już się rozeszły, ale uwaga – jest jeszcze szansa na dostawienie przy skoczni dodatkowej trybuny, a to może oznaczać, że w sprzedaży znajdzie się kolejnych tysiąc biletów. Decyzja w tej sprawie zapadnie w najbliższych dniach. W Wiśle był Robert Krzyżaniak.
