„To była na początku tylko trawka, ale narkotyki zniszczyły nam życie” Jak wyjść z uzależnienia radzą pacjenci i psychoterapeuci z rybnickiego Integrum [PODCAST]
Nie bójcie się prosić o pomoc, to nie wstyd, dajcie sobie szansę - mówią uzależnieni od środków psychoaktywnych pacjenci Integrum - Ośrodka Leczenia Uzależnień, Opieki Psychiatrycznej i Pomocy Rodzinie w Rybniku.
Narkotyki zniszczyły nam życie. Integrum podaje pomocną dłoń
Problemy z uzależnieniem ma coraz więcej osób, bo coraz częściej i wcześniej sięgamy po substancje psychoaktywne. Nasi rozmówcy trafili do Integrum z różnych środowisk, ale połączył ich jeden problem – narkotyki. Spotkał się z nimi Arkadiusz Żabka:
Marihuana THC na dłuższą metę spłyca odczuwanie, różnorodność uczuć, ogranicza nasze formy reakcji, krzywdząc nas i naszych bliskich (…) Kiedy pojawia się problem? Kiedy czujesz, że twoje ciało odmawia ci współpracy, staje się obce. Kiedy czujesz, że nie jesteś już sobą.
Leczenie w oddziale dziennym Integrum jest bezpłatne i refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zajęcia odbywają się od poniedziałku do piątku w godzinach dopołudniowych. Mieliśmy zupełnie inne wyobrażenie o takim ośrodku mówią naszemu reporterowi – opowiadając, jak to się stało, że zdecydowali się na leczenie.
Każdy dzień, każde zajęcia jest inne, bo i tematyka, którą poruszamy jest różnorodna. Rutyna jest tutaj obcym pojęciem. (…)
Ewelina Jekiel-Krążołek psychoterapeutka z Integrum podkreśla, że każda terapia odbiera komfort brania narkotyków. Jej zdaniem najskuteczniejsza jest właśnie terapnia grupowa.
Ewelina Jakiel-Krążołek: Coraz więcej jest osób uzależnionych, o których mówimy, że są to osoby wysoko funkcjonujące. To już nie jest ta narkomania sprzed kilkunastu, kilkudziesięciu lat, kiedy te osoby były często bezdomne. (…)
Leczenie w Oddziale Dziennym mogą podjąć osoby zarówno dorosłe, jak i te poniżej 18-stego roku życia. Podstawowy program terapii trwa 8 tygodni.
Czytaj także:
- Jak piją młodzi ludzie? Do dna! Posłuchaj historii uzależnionych od alkoholu
- Podczas zabawy zabrakło alkoholu. Kierowca pojechał i wydmuchał 2,3 promila