To nie jest spokojna majówka w regionie!
Wczoraj (1.05.) w Nieboczowach utonął wędkarz, mężczyzna spał w aucie, które stoczyło się do wody. Dzień wcześniej, w poniedziałek 30 kwietnia, w Piecach doszło do wybuchu butli z gazem.
Tragiczny finał majówki nad wodą w Nieboczowach. Nie żyje mężczyzna, którego samochód wpadł do stawu. To wędkarz, który z dwoma kolegami przyjechał tam na ryby. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna spał w środku terenowego auta, wczoraj (1.05.) kilka minut po godzinie 19.00 to stoczyło się do zbiornika żwirowni. Na razie nie wiadomo dlaczego.
Wypadek zauważyli z przeciwnego brzegu inni wędkarze, ruszyła akcja ratunkowa, w której brały udział zastępy strażaków z Raciborza i Wodzisławia, także okoliczne jednostki OSP, wodę przeszukiwała specjalistyczna grupa nurków z Bytomia. Płetwonurkowie najpierw wydobyli ciało mężczyzny, przed 23.00 strażacy wyciągnęli samochód. Sprawą zajęła się już Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu, zarządzono sekcję zwłok ofiary.
Wybuch butli z gazem w Piecach. W poniedziałek (30.04.) po godzinie 21.00 strażaków wezwano do jednego z domów jednorodzinnych przy ul. Polnej. Jak ustalono z samochodu terenowego z instalacją LPG, który stał w garażu, zaczął ulatniać się gaz. Właściciel próbował uszczelnić zbiornik, doszło jednak do eksplozji i pożaru. Dwie osoby zostały ranne.