Kieczka: ”Nie wierzę, że radni zmienią decyzję w sprawie finansowania sportu”
W projekcie budżetu na przyszły rok nie ma pieniędzy dla klubów sportowych z Rybnika. Tak jak zapowiadały władze miasta, w opublikowanym dokumencie w Biuletynie Informacji Publicznej nie ma środków finansowych dla rybnickich klubów. Oznacza to, że jeżeli radni na sesji budżetowej w grudniu poprą pomysł gospodarzy Rybnika, w przyszłym roku w mieście nie będzie pieniędzy na sport dla dzieci i młodzieży.
Szacuje się, że w samym Rybniku na takie zajęcia uczęszcza blisko 4 tysiące osób.
Mówi Tomasz Kieczka prezes klubu sportowego TS ROW Rybnik:
Ja zakładam, że nasza władza jest konsekwentna, z racji tego, że od dłuższego czasu zapowiadali takie rozwiązanie, to dopięli swego. Ja po raz kolejny powtarzam, że winą jest to nasze środowisko, bo przez lata powtarzało nam się, że sport przestanie być finansowany, nigdy nie tłumacząc dlaczego by tak miało być. Teraz moglibyśmy zadać pytanie, dlaczego tak się dzieje, ale jest za późno. Miasta mają obowiązek, to jest zadanie gminy, finansowanie kultury fizycznej. Doszło do tego, co jest sytuacją skrajną, chciałbym poznać opinię naszych włodarzy, w sytuacji kiedy zobaczą budżety innych miast, my już się tym interesujemy, widzimy jak to będzie wyglądało. Będziemy wyglądali jak naprawdę wcale nie zielona wyspa.
Kieczka Tomasz
Nie wierzę, że radni miasta Rybnika zmienią decyzję w sprawie finansowania sportu
-dodaje Tomasz Kieczka :
Myślę, że radni nie zmienią decyzji, ponieważ wielu radnych średnio nawet orientuje się jak wygląda sytuacja sportu w innych gminach. Jeżeli przez X lat powtarza się, że pieniądze na sport są nie potrzebne, to w to się zaczyna wierzyć, nikt tego nie weryfikuje z innymi samorządami, nie ma na to chęci. Ja bym chciał się bardzo mylić, ale obserwacje skłaniają mnie do tego, że najbliższy rok będzie naprawdę bardzo ciężki.
Projekt budżetu został opublikowany kilka dni temu, teraz radni będą go analizować na komisjach, w grudniu zajmą się nim na sesji budżetowej.
Czytaj także:
