Top 5 najlepszych zawodników Jastrzębskiego Węgla w historii [materiał partnera]
Przy kolejnych transferach do ekipy Jastrzębskiego Węgla możemy od nowych zawodników usłyszeć, że to nie tylko jedna z najlepszych drużyn w Polsce, ale również na świecie. Oczywiście nie ma w tym wiele przesady, ekipa jest obecnie bardzo mocno obsadzona, a ostatnie lata to kawał solidnej roboty.
Co prawda od mistrzostwa w sezonie 2003/04 zawodnicy Jastrzębskiego nie sięgali po kolejny triumf o podobnej skali, ale od tego czasu aż ośmiokrotnie sięgali po medale w Plus Lidze (wcześniej PLS). To niewątpliwie ekipa kluczowa dla polskiej siatkówki, która wychowała wielu świetnych graczy, ale również była w stanie zwabić świetnych zawodników. Widać to też zresztą po obecnej kadrze, dzięki czemu wśród ekspertów i bukmacherów, notowania klubu stoją wysoko. Jeśli chcielibyście obstawić mecze Jastrzębskiego, to do serwisu Fortuna kod promocyjny znajdziecie na portalu KodBonusowy.com.
Tymczasem wracamy do naszego dzisiejszego tematu, którym są najlepsi zawodnicy Jastrzębskiego Węgla w historii. To będzie subiektywny ranking, niekoniecznie najbardziej zasłużonych siatkarzy, a tych, którzy na pewno dali się zapamiętać fanom klubu bądź po prostu znaczą bardzo wiele w siatkarskim środowisku. Kolejność jest tu zupełnie przypadkowa – dodamy tylko, że nie braliśmy pod uwagę zawodników, którzy niedawno trafili do zespołu. Czas, start!
Lukas Kampa (rozgrywający)
Ma już 33 lata, ale nadal nie spuszcza z tonu. Niemiecki rozgrywający pochodzący z Bochum do tej pory rozegrał grubo ponad 100 spotkań w reprezentacji, a do tego dorzucił również sukcesy klubowe. Dwukrotnie z Jastrzębskim sięgał po medal Mistrzostw Polski. W Plus Lidze udało mu się jednak ugrać „tylko” brązowy medal. Tylko, bo to przecież kapitalny rozgrywający, jeden z najlepszych zawodników na tej pozycji nie tylko w naszych rodzimych rozgrywkach.
W kadrze aż dwukrotnie sięgał po medale najważniejszych imprez. Najważniejsze były dla niego Mistrzostwa Świata w 2014 roku, które odbywały się właśnie na polskich boiskach. Kampa prowadził Niemcy od zwycięstwa do zwycięstwa, ale musiał skapitulować w półfinale. Mimo tego trafił do najlepszej drużyny tych zawodów – został uznany za najlepszego rozgrywającego mistrzostw. Dwa lata później trafił do Jastrzębskiego i stanowi o sile tej ekipy do dziś. W międzyczasie udało mu się jeszcze sięgnąć po srebrny medal Mistrzostw Europy.
Julien Lyneel (przyjmujący)
Być może Francuz nie jest najbardziej efektownym zawodnikiem i niekoniecznie zapada w pamięć dzięki atomowym atakom, ale ma inne atuty. To świetny siatkarz, który potrafi zapewnić zespołowi spokój w przyjęciu, a do tego dorzuca od siebie niekonwencjonalne rozwiązania tak pod siatką jak i z drugiej linii. Zresztą, jeśli masz w CV takie kluby jak Rawenna, Resovia, Jastrzębski czy Biełogorje, to nie możesz być byle pionkiem. Lyneel to po prostu klasa sama w sobie.
Być może w odróżnieniu od Kampy nie był aż tak ważnym elementem swojej reprezentacji, ale jednak zanotował dla niej kilkadziesiąt występów. To wystarczyło, aby dwukrotnie triumfować w Lidze Światowej, wygrać Mistrzostwa Europy, czy zgarnąć srebrny medal w Lidze Narodów. Bardzo solidny zawodnik, który przydałby się każdej ekipie. Mamy świadomość, że to niekoniecznie oczywisty wybór, ale na pewno zasłużony.
Płamen Konstantinow (przyjmujący)
Może nie nagrał się zbyt długo w Jastrzębskim i nie z tego go kojarzymy, ale Bułgar jest niewątpliwie bardzo barwną postacią światowej siatkówki. Ma już 47 lat, ale nadal trzyma się na topie, już nie jako zawodnik, ale w roli trenera. Przez długi czas trenował reprezentację Bułgarii, a obecnie sprawuje funkcję sternika Lokomotiwu Nowosybirsk. Z Jastrzębskim – jeszcze jako zawodnik – zajął 2. miejsce w lidze.
Michał Kubiak (przyjmujący)
Aby nie było rzucania słów na wiatr, wskazujemy tego, który dojrzał właśnie w Jastrzębskim i dał dużo radości kibicom siatkówki w całej Polsce. Michał Kubiak co prawda przebył długą drogę, zanim ostatecznie trafił do Jastrzębskiego, ale to właśnie tutaj bardzo dużo zyskał. Był głównym elementem ekipy w latach 2011-2014, by przenieść się do Halkbanku. Właśnie w 2014 roku był jednym z absolutnie kluczowych zawodników w reprezentacji, która sięgnęła po złoto MŚ. Z tym samym Kubiakiem kadra powtórzyła sukces w 2018 roku, a Michał pełnił już rolę kapitana. W 2022 roku podczas kolejnego mundialu będzie miał 34 lata i kto wie, być może po tej imprezie powie – do trzech razy sztuka?
Michal Masny (rozgrywający)
Może i Słowak nie sięgał po takie sukcesy jak poprzednicy, ale to człowiek-instytucja w Plus Lidze. Zagościł w kilku polskich miastach, ale my kojarzymy go głównie z gry w Jastrzębskim. To tu otrzymał tytuł najlepszego rozgrywającego Pucharu Polski i ogólnie, miał taki moment, że klub kojarzył się głównie z nim. To przesympatyczny zawodnik, który brak centymetrów nadrabiał sprytem i doświadczeniem. Do tego potrafił poderwać drużynę do gry nawet w najtrudniejszym momencie.
