Tragedia w kopalni w Rybniku. Młody górnik nie żyje
Nie żyje 33-letni górnik ranny dziś (21.12.) rano w kopalni Chwałowice. Po godz. 6:00 pracownik działu mierniczo-geologicznego został uderzony w głowę przez bryłę skalną, która spadła z przenośnika. Czy to był węgiel, czy kamień - to ustala komisja, która na dole bada okoliczności tragedii.
Mężczyzna tuż po wypadku był przytomny, z urazem głowy i klatki piersiowej został zabrany do szpitala. Tam 3 godziny później zmarł.