Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Trudny temat wszawicy

Facebook Twitter

Czapki na głowach, a we włosach... wszy. Jak co roku na początku sezonu zimowego w szkołach i przedszkolach panuje wszawica. Zresztą podobnie jest po wakacjach, gdy dzieci przywożą wszy z grupowych pobytów.

fot.cocoparisienne/ pixabay.com

Na nic zdają się apele pedagogów na zebraniach rodziców, by sprawdzali regularnie włosy swoich dzieci. Gdy jedno dziecko rozwiąże problem, wszy przynosi drugie i koło się zamyka.

Taka sytuacja jest miedzy innymi w Gliwicach w jednej ze szkół. Mówi mama uczennicy z Gliwic:

Walczymy już chyba od trzech miesięcy, to jest już od września taka akcja, że ciągle jest sprawdzane, ale to notorycznie wraca. Jest co prawda jakaś informacja w szkole podawana, że jest wszawica i żeby sprawdzać dzieciom głowy. Ja mam osobiście u dzieciaka trzeci raz, jest też kilka mam, które mówią, że to ciągle wraca.  Sugestia, żeby jak nie puszczała dziecka do szkoły? Przecież praca mi na to nie pozwala, jak ja mam co dwa tygodnie nawrót tego. Po jednej takiej kuracji córka była czysta, wysłałam ją do szkoły i wróciła zawszona. O czyje bezpieczeństwo tam chodzi?

Problem z wszawicą ma dziś wiele placówek. Dyrektor szkoły czy przedszkola ma obowiązek zorganizowania przeglądu włosów dzieci, robią to pielęgniarki lub higienistki. W przypadku stwierdzenia problemu ma ona obowiązek poinformowania rodziców i dyrekcję placówki.

Najważniejsza jest profilaktyka – mówi Katarzyna Malcherczyk zastępca dyrektora rybnickiego sanepidu:

My możemy samej wszy nie zobaczyć, ale na pewno są gnidy, to jest zawsze na włosach, to jest bardzo charakterystyczne, szare, błyszczące, nawet na ciemnych włosach można to zauważyć.
Radio 90: Jak sobie z tym poradzić? To jest mozolna praca…
To jest mozolna praca, ale środki są dostępne w aptece, nawet nie musi rodzic czy opiekun iść do lekarza, bo taki środek dostanie w aptece, tylko wiadomo to musi być systematyczne: zabijanie i sprawdzanie czy już jest głowa wyczyszczona.

Jak podkreśla Katarzyna Malcherczyk z rybnickiego sanepidu stan sanitarny większości placówek nie budzi zastrzeżeń, problem leży po stronie ludzi, a konkretnie rodziców:

Niestety, może mamy też troszeczkę rodziców nie wyedukowanych, nie dbamy, nie poświęcamy odpowiedniego czasu, żeby to sprawdzać. Bardzo jest ważne, żeby rodzice szukali informacji na stronach np. Głównego Inspektora Sanitarnego, na naszej stronie internetowej też są informacje jak sobie z tym radzić, a nie szukać na jakiś forach. Będąc na kontrolach w placówkach spotykamy się np. z opinią, że- mamy między sobą mówią- prostownicą można załatwić sprawę wszawicy. Jest to nieprawda.

Dodajmy, że wszawica nie jest chorobą zakaźną, dlatego sanepid nie musi jej monitorować. Szkoły nie mają obowiązku informowania inspekcji sanitarnej, mogą to zrobić rodzice. W tym roku rybnicki sanepid otrzymał cztery takie sygnały.

Mity i fakty na temat wszawicy ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj