Trwa powyborcza układanka. Co się wydarzy?
Wiemy kto wygrał wybory, ale kto będzie miał większość w Radzie Miasta czy w Radzie Powiatu? W przyszłym tygodniu, w większości miejscowości rozpoczynają się sesje nowo wybranych radnych. Co na nas czeka?
Bez wątpienia spore emocje. Ciągle nie wiemy kto będzie starostą, kto zostanie marszałkiem województwa, kto w zamian za poparcie prezydenta, burmistrza, czy wójta dostanie stołek zastępcy? Powyborcza układanka w gminach, miastach, czy powiatach, zdaniem niektórych, zależeć będzie od tego co wydarzy się w Sejmiku Śląskim. Tam sesję zaplanowano na środę (21.11.). PIS wyborach do 45-osobowego sejmiku uzyskał 22 mandaty, jeżeli tylko uda mu się pozyskać jednego radnego to będzie to jasny sygnał, że PIS rządzi w województwie. Wówczas model PIS plus bezpartyjni może pojawić się także w innych miejscowościach.
Póki co trwają gorączkowe spotkania i próby konsolidowania radnych. Na przykład w Wodzisławiu, gdzie pięć ugrupowań zawiązało na piśmie porozumienie koalicyjne. Oznacza to, że Prezydent Kieca może stracić większość w Radzie Miasta. Ale sesja dopiero za tydzień w piątek (23.11.), więc do tego czasu wszystko się jeszcze może wydarzyć. Dzień wcześniej (22.11.) sesja w Jastrzębiu, gdzie cały czas trwa walka o kształt rady i w Rybniku, gdzie prezydent Kuczera ma już większość radnych po swojej stronie.