Trwa rozprawa w sprawie zabójstwa Michała Kędzierskiego. Do czego przyznał się Radosław Ś.? [FOTO]
Oskarżony Radosław Ś. przyznał się do zabójstwa. Przed Sądem Okręgowym w Rybniku rozpoczął się dzisiaj (6.07.) proces zabójcy policjanta z Raciborza. Przypomnijmy dramat rozegrał się na jednym z raciborskich osiedli w maju ubiegłego roku.
Czytaj więcej na ten temat TUTAJ.
43-letni funkcjonariusz Michał Kędzierski zginął na miejscu. Sprawca strzelał jeszcze do innych funkcjonariuszy. Podczas dzisiejszej (6.07.) rozprawy Radosław Ś. przyznał się do zabójstwa, prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, posiadani narkotyków, ale nie przyznał się do próby zabójstwa kolejnych dwóch policjantów i odmówił składania wyjaśnień. W sądzie trwa teraz odczytywanie jego zeznań złożonych w trakcie postępowania. Rozprawa trwa.
Chcemy uczciwego procesu
– powiedział Radiu 90 obrońca Radosława Ś., adwokat Michał Legierski. 41-letni Radosław Ś. przebrany w mundur policjanta kontrolował samochody, a kiedy na miejsce przyjechał patrol policji oddał strzał w kierunku funkcjonariuszy. Jeden z nich, pomimo reanimacji, zmarł:
Michał Legierski: Sprawa nie jest czarno-biała jak się mogłoby wydawać na pierwszy rzut oka. Przyznał się do zabójstwa, nie przyznał się do usiłowania zabójstwa. Myślę, że zaakcentowaliśmy dosyć wyraźnie jego stan zdrowia, który wymaga dokładnego zbadania. Wnioskujemy o to, aby przeprowadzić obserwację psychiatryczną w zakładzie zamkniętym, aby dokładnie sprawdzić jego stan zdrowia w chwili czynu. Oskarżony chce mieć uczciwy proces, zdaje sobie sprawę z tego co zrobił, żałuje tego, oczekuje sprawiedliwego wyroku po sprawiedliwym procesie, a jednym z jego elementów jego zbadanie jego stanu zdrowia psychicznego w chwili popełnienia czynu.
Mówił po dzisiejszym (6.07.) posiedzeniu sądu adwokat, Michał Legierski.
Michał Legierski
Obrona kwestionuje wydaną opinię przez biegłego psychiatrę, według której Radosław Ś. w chwili popełnienia czynu był poczytalny:
Michał Legierski: Opinia, która jest w aktach budzi moje wątpliwości i nie tylko moje, pozostawia wiele do życzenia, jest lakoniczna, sporządzona po kilkugodzinnym wywiadzie bez dokładnej analizy stanu zdrowia pod kątem m. in. schizofrenii. To można zrobić wyłącznie w warunkach zamkniętych, po dłuższym okresie obserwacji.
W sumie Radosław Ś. usłyszał 6 zarzutów. Przyznał się do wszystkich, oprócz próby zabójstwa dwóch funkcjonariuszy policji.
Zobacz zdjęcia:
Czytaj także:
