Trwa Transgraniczny Festiwal Kultury i Organizacji Pozarządowych w Wodzisławiu Śląskim
Kilkadziesiąt stowarzyszeń oraz ośrodki kultury z terenu wodzisławskiego powiatu, oraz Czech prezentowało się podczas Transgranicznego Festiwalu Kultury i Organizacji Pozarządowych. Przez dwa dni na wodzisławskim rynku nie brakowało młodych, jak i nieco starszych artystów oraz ludzi z pasją.
To doskonała okazja do pokazania się szerszej publiczności – zauważa Marek Grzebyk z Gminnego Centrum Kultury w Gorzycach:
Szczególną zaleta takich imprez jak ta, jest fakt pokazania tych instytucji, które ta kulturę tworzą gdzieś od podstaw, jakby od dołu, zwłaszcza przy szczupłym programie wychowania plastycznego w szkołach. Często domu kultury, ośrodki kultury, lokalne, gminne, małe są tymi miejscami, gdzie młodzież, ta zdolna młodzież plastyczna, która szuka kontaktu z ołówkiem, pędzlem, z gliną – tam go pierwszy raz ma. Myślę, że bardzo dobrze, że te ośrodki mogą zebrać się w jednym miejscu, wymienić doświadczenia, porozmawiać, pokazać, co robią.
Dziś Domy Kultury, to coraz częściej miejsca gdzie powstają wyjątkowe rzeczy. Jak na przykład Gminny Ośrodek Kultury w Lubomi, gdzie powstają rzeźby z krzeseł:
Mamy tu znakomity przykład. Są krzesła potraktowane jako forma rzeźbiarska, bardzo dowolna, zrobiona przez młodzież. Przyozdobione, „odkrzesłowione”, jeśli można użyć takiego określenia. Czyli z jednej strony rodzaj recyklingu artystycznego, z drugiej strony bardzo inspirujące, bardzo ciekawe rozwiązanie artystyczne, gotowych form naturalnych. Jakiś rodzaj korzenioplastyki, wszelkie formy malarstwa, grafiki są tu. Myślę, że naprawdę te domy kultury mają się czym pochwalić – dodaje Marek Grzebyk z Gminnego Centrum Kultury w Gorzycach.
Podczas dwudniowego festiwalu nie zabrakło również koncertów orkiestr, chórów, zespołów rockowych i ludowych, zajęć plastycznych, teatralnych, czy gier terenowych. Swoje umiejętności pokazały szkoły sztuk walki, grupy rekonstrukcyjne, a strażacy przypomnieli jak udzielać pierwszej pomocy.