Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Sejsmograf w Raciborzu odnotował kataklizm

Facebook Twitter

Ogromne trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii odnotowały także sejsmografy w naszym kraju. Wyraźnie widoczne było na wykresach w Obserwatorium Sejsmologicznym w Raciborzu. Wprawdzie epicentrum znajdowało się dwa tysiące kilometrów od Polski, ale urządzenia są bardzo czułe i pokazały wyraźnie dwa duże wstrząsy.

Fot. Obserwatorium Geofizyczne PAN w Raciborzu

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii, a także odnotowanie kataklizmu na sejsmografach w naszym regionie, o tym rozmawialiśmy z Wojciechem Wojtakiem z Obserwatorium Geofizycznego PAN w Raciborzu:

Wojciech Wojtak: U nas zostały zanotowane te główne dwa trzęsienia. Pierwsze było 6 lutego o godzinie 01.21 czasu uniwersalnego. Według naszych obserwacji magnituda tego trzęsienia to 7,8, odległość do epicentrum to około 2000 km. Maksymalne amplitudy był rzędu 4 mm. Znaczy to, że mogły być obserwowane gołym okiem na wahadle sejsmografu. To silne zjawisko stosunkowo niedaleko nas, bo to się rzadko zdarza. Taki zjawiska zazwyczaj są 4/5-krotnie dalej od nas.

Wydaje się, że ten pierwszy wstrząs był płycej niż ten drugi. Wtedy to pierwsze trzęsienie jest bardziej destrukcyjne i stąd te zniszczenia. Tam są fragmenty takie jak zwykle przy trzęsieniach. Jeżeli epicentrum jest oddalone od tych skupisk zabudowanych, to tam nie jest tak, że wszystkie budynki się rozwaliły. To był musiał być jeszcze o rząd albo dwa wielkości silniejsze trzęsienie. Niektóre budynki się ostały. Naruszone są zapewne wszystkie, ale nie wszystkie się zawaliły całkowicie.

Wojciech Wojtak: Drugie trzęsienie raciborski sejsmograf zanotował po godzinie 10.00. Na wykresach widać je 4 minuty po samym zdarzeniu, bo tyle fala sejsmiczna potrzebowała, by dotrzeć do Polski. To były bardzo mocne wstrząsy, dlatego skala zniszczeń jest ogromna- dodaje Wojciech Wojtak:

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Podobne kataklizmy w naszej części Europy?

Rejon, w którym doszło do wstrząsów, często jest nawiedzany podobnymi zjawiskami, choć rzadko żywioł ma tak ogromną siłę. Czy w Polsce dochodziło w przeszłości do takich kataklizmów?

Wojciech Wojtak: Mniej więcej w ciągu tysiąca lat- to są zapiski kronikarskie i są różne opisy skutków trzęsień ogólnie w południowej Polsce, a także i w części północnej, tylko że te trzęsienia występują bardzo rzadko. Z racji tego, że są rzadkimi zjawiskami to trudno się spodziewać, kiedy to będzie. Dla różnych stref kilkadziesiąt albo kilkaset lat to nie jest czas, który mógłby być powtarzalny. Są takie strefy, gdzie zawsze takie trzęsienie może wystąpić, ale ono będzie niespodzianką. Tak jak mieliśmy w 2004 roku trzęsienie nad Bałtykiem w pobliżu Kaliningradu. Tam były trzęsienia o amplitudzie 5 mm.

Czy w Polsce są możliwe aż tak silne trzęsienia ziemi, jak to ostatnie w Turcji i Syrii? Trudno powiedzieć, na pewno są w Europie kraje sejsmiczne:

Wojciech Wojtak: Na południe od nas Czechy, szczególnie Morawy to jest obszar, gdzie trzęsienia występują. Następnie cały obszar alpejski, gdzie mogą skutki i u nas być odczuwalne od tych maksymalnych trzęsień, jakie tam mogą wystąpić. Słowacja i Węgry- nieraz się nie pamięta o tym, że mamy takie kraje sejsmiczne, które są blisko nas. Te trzęsienia są rzadkie, także z jednej strony lepiej, a z drugiej strony gorzej w tym sensie, że nie można jakiejś statystyki ustalić, jakiejś powtarzalności tych zjawisk. U nas właściwie jest tak, że nie możemy ustalić tego, czego możemy się spodziewać. Takie trzęsienia mogą wystąpić, takie rzeczy się zdarzają.

W Turcji i Syrii trwa ratowanie ludzi spod gruzów. W akcji biorą udział polscy strażacy z psami szkolonymi do poszukiwań. Dzisiaj do Turcji wylecieli też ratownicy górniczy z PGG. Zdjęcia odczytów trzęsienia ziemi zarejestrowanego w Obserwatorium Geofizycznym PAN w Raciborzu poniżej:

Przypomnijmy, w odpowiedzi na apel Turcji o międzynarodową pomoc, minister Mariusz Kamiński zaproponował wsparcie Polskiej Ciężkiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej HUSAR. W skład grupy weszło 76 strażaków m.in. z Łodzi, Krakowa, Warszawy i Gdańska wraz z 8 psami ratowniczymi. Przed wylotem do Turcji (06.02.) ze strażakami spotkał się wiceminister Maciej Wąsik:

Mariusz Kamiński: Cel jest oczywisty. To ratowanie przed śmiercią ludzi, którzy są uwięzieni pod gruzami. Nasze siły są niezwykle profesjonalne, skuteczne w działaniu i mają ogromne doświadczenie międzynarodowe w tym zakresie. Strażacy będą tam tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja. Jesteśmy dumni z naszych funkcjonariuszy i wierzę, że uratują niejedno ludzkie życie również teraz

– powiedział minister Mariusz Kamiński.

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Załadunek żywności przez Państwową Straż Pożarną przed wylotem do Turcji.

Załadunek żywności przez Państwową Straż Pożarną przed wylotem do Turcji. Fot. Państwowa Straż Pożarna

Więcej:

Zobacz wpisy Państwowej Straży Pożarnej w mediach społecznościowych:

Wpis Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w mediach społecznościowych:

Czytaj także w naszym portalu:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj