TS Volley Rybnik nie awansuje do I ligi. Czas na podsumowanie sezonu
W sobotę (07.03.) w hali na ul. Grunwaldzkiej w Rybniku odbył się trzeci mecz fazy play-off II ligi siatkówki w grupie piątej pomiędzy TS Volleyem Rybnik a TKS-em Tychy. Pomimo zaciętej walki i dobrej postawy drużyna z Rybnika przegrywa 3:2 i odpada z walki o awans do I ligi.
To również ostatni mecz w sezonie 2019/2020. O sobotnim meczu, o sezonie i planach na przyszłość rozmawialiśmy z siatkarzami, trenerem i władzami klubu.
Szymon Ściślak
Radio 90: Jak oceniasz dzisiejsze spotkanie?
Szymon Ściślak: Kawał dobrej siatkówki z naszej strony. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę i awans do czwórki do fazy play-off nie był tutaj dziełem przypadku. Drużyna z Tychów to bardzo mocny przeciwnik mieli 16 punktów przewagi nad nami. Mieli tylko jeden przegrany mecz w lidze i pokazali, na co ich stać. U nich grało nam się bardzo ciężko. Dzisiaj zdecydowała w zasadzie jedna piłka w końcówce. Przegrana z tą drużyną w tie-breaku na przewagi wstydu nie przynosi.
Radio 90: Decydujący moment spotkania to gdy przegrywacie w czwartym secie 14:10, odrabiacie straty i wygrywacie całego seta 25:21.
Szymon Ściślak: Tak, wydaje mi się, że tą końcówką 4. seta pokazaliśmy, że naprawdę potrafimy walczyć, potrafimy grać w siatkówkę i możemy patrzeć z podniesioną głową na przyszłość, budować na tych fundamentach drużynę. Szkoda, że nie udało się w tym sezonie awansować, ale zobaczymy, co będzie w przyszłym sezonie. Myślę, że zbudowaliśmy podwaliny na przyszłość i myślę, że będzie coraz lepiej.
Radio 90: Jaki to był sezon?
Szymon Ściślak: Były wzloty, były upadki. Trochę taką sinusoidą graliśmy w tym sezonie. Udało się wygrać bardzo ciężkie mecze. Z Andrychowem udało się grać dobre mecze. Udało się grać na równi z Kętami z Tychami, pojawiały się mecze na tie-breaki, mieliśmy szansę na wygranie tych meczów. Były też gorsze spotkania jak np. z Opolem czy z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla. Cel w tym sezonie zrealizowaliśmy, awansowaliśmy do play-off. Czuję niedosyt, bo mogliśmy zrobić jeszcze więcej. Myślę, że nasza gra jeszcze zaprocentuje w przyszłości.
Radio 90: Jakie macie plany na kolejny przyszły sezon?
Szymon Ściślak: Jesteśmy młodą drużyna. Ja przychodząc do drużyny, mając 26 lat, jestem najstarszym zawodnikiem. Powiem, grając gdzieś tam w innych drużynach, to ja byłem jednym z tych młodszych zawodników wśród tych doświadczonych. Średnia wieku naszej drużyny to ok. 22 lata. Zbudowaliśmy drużynę na graczach bardzo młodych- zaraz po juniorze- i takich do oszlifowania. Zobaczymy jeszcze, co będzie na podsumowaniach w drużynie.
Maksymilian Skowronek
Radio 90: Jak oceniasz dzisiejsze spotkanie?
Maksymilian Skowronek: Pokazaliśmy się dobrej strony i mało brakło, żeby utrzeć nosa Tychom i przyjechać jutro na czwartą rozgrywkę. Myślę, że zagraliśmy równą siatkówkę i byliśmy skuteczni. Dużo mieliśmy kontr niewykorzystanych i myślę, że to zaważyło o dzisiejszej przegranej.
Radio 90: Twoje podsumowanie sezonu?
Maksymilian Skowronek: Myślę, że sprawiliśmy kilka niespodzianek, jak np. u siebie na hali z Adnrychowem wygraliśmy za 3 punkty. No i dzisiejszy mecz- mało brakło, aby inaczej się rozprawić z Tychami.
Wojciech Kasperski
Radio 90: Dzisiejszy mecz mógł się podobać.
Wojciech Kasperski: Tak, rzeczywiście to był fajny mecz i dla oka i dla nas trenerów, zawodników. Była walka na boisku i za to dziękuję całej drużynie. Przed tym meczem byliśmy w trudnej sytuacji, bo dwa mecze przegrane w Tychach. Co prawda to nie były mecze aż tak źle przegrane. Wiadomo, suchy wynik: 0:3, ale tam też było trochę dobrej siatkówki. Dzisiaj rzeczywiście, nawet okazało się, że niedużo zabrakło, żeby w końcówce tie-breaku ten meczów przychylić na swoją stronę, no ale się nie udało.
Radio 90: Trenerze, proszę o podsumowanie sezonu 2019/2020.
Wojciech Kasperski: No tak, jesteśmy po ostatnim meczu, sezon się dla nas już skończył. Tutaj, przegrania tego sezonu bym nie upatrywał w graniu w tym play-offie, bo w pamięci mam te mecze, które przegraliśmy, a które powinniśmy wygrać. To był mecze z Opolem i mecz z Jastrzębiem. Potem tych punktów trochę brakowało na koniec sezonu. Różnica między nami a TKS-em Tychy, to było aż 16 punktów- to była bardzo duża różnica. Upatrywałem dalszego grania w tym, żeby tego czwartego miejsca jednak nie zająć i nie grać właśnie z Tychami, tylko zagrać z Kętami albo z Andrychowem. Nie udało się.
Radio 90: Jakie drużyna ma plany na nadchodzący sezon?
Wojciech Kasperski: Tu dużo będzie zależało od budżetu, od tego, jakich zawodników uda nam się pozyskać i ilu zawodników z tego sezonu, których chcielibyśmy zostawić- zostanie. Wiadomo, różne są losy zawodników i życiowe i zawodowe. Te rozmowy dopiero nastąpią. Wiadomo, trzeba to zrobić w miarę szybko, ale to jeszcze przed nami.
Lech Kowalski
Radio 90: Proszę o podsumowanie dzisiejszego meczu.
Lech Kowalski: Mecz walki. Przyjechali zdecydowani faworyci i pewnie myśleli, że podobnie jak w Tychach łatwo uda im się wygrać, natomiast tu się stało, że nasi chłopcy stanęli na wysokości zadania i postawili bardzo wysokie warunki Tychom.
Radio 90: Mało zabrakło, a spotkalibyśmy się w 4. meczu w fazie play-off.
Lech Kowalski: No żałuję, bo im dalej w las, to nasi chłopcy mogliby grać lepiej, natomiast stres, który mógłby ciążyć na tyszanach, mógłby spowodować, że to my wygramy, a nie nikt inny.
Radio 90: Proszę o podsumowanie sezonu 2019/2020.
Lech Kowalski: Osiągnęliśmy te cele, które zakładaliśmy na początku. Przy takim stanie osobowym, budżecie, mogliśmy grać o niespodziankę i niewiele brakło, żeby dzisiaj akuratnie była. Cały zespół myślę, że w ciągu sezonu dobrze się pokazał, były bardzo dobre mecze, wielu chłopaków zrobiło postępy- indywidualne to też jest ważne w kontekście przyszłego sezonu. Potrzebujemy większego budżetu. Kontakt z Jastrzębskim Węglem myślę też, pomoże nam w zbudowaniu zespołu, który będzie walczył tak, jak dwa lata temu o awans do I ligi.
Radio 90: Jakie drużyna ma plany na nadchodzący sezon?
Lech Kowalski: Chcemy grać siatkówkę dobrą, taką, że widzowie ekscytują się tym, co się dzieje na boisku. Chcemy budować dobrą siatkówkę, dobrze reprezentować Rybnik i jeżeli się uda, to będziemy walczyli o awans.
TS Volley Rybnik – TKS Tychy 2:3 (16:25) (25: 20) (19:25) (25: 21) (13:15).