Turystyka kajakowa na Rudzie się rozwija, ale rodzi to także problemy
Turystyka kajakowa na rzece Rudzie z roku na rok, staje się coraz bardziej popularna.
Szacowany czas czytania: 03:33
Turystyka kajakowa na Rudze to już nie jest hobby kilku osób, a dobrze rozwijające się biznesy, a niestety, w ślad za ogromnym zainteresowaniem idą także problemy. To między innymi brak infrastruktury sanitarnej, odpowiedniej ilości miejsc do wodowania i odbioru kajaków. To także przeciążenie grobli na drewnianym mostku w Parku w Rudach.
W Urzędzie Miasta i Gminy Kuźnia Raciborska odbyło się spotkanie przedstawicieli firm oferujących turystykę kajakową, z władzami Kuźni Raciborskiej, nadleśniczym Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, na spotkaniu był także ksiądz Jan Rosiek, zarządzający opactwem w Rudach. Samo tylko opactwo, jak twierdzi ksiądz Rosiek odwiedza rocznie ponad ćwierć miliona ludzi. Ile osób pływa kajakami po rzece Rudzie tego nikt dokładnie nie wie, ale będą to tysiące.
Turystyka kajakowa na Rudzie się rozwija, ale są problemy do rozwiązania
Mówi Jacek Kluczniok ze stowarzyszenia Aktywni Team, jeden z inicjatorów stworzenia przez firmy zajmujące się kajakarstwem wspólnej grupy działającej na rzecz rozwoju tej turystyki:
Jacek Kluczniok: Te problemy, które gdzieś tam się pojawiają, to jest wynik ilości chętnych korzystających z rzeki Rudy, więc co za tym idzie: przede wszystkim potrzeba sanitariatów, gdzieś tam na punktach startu, w punktach kończących spływ. Problem ze śmieciami, który nas bezpośrednio dotyczy, bo o to dbamy, ale też widzimy problemy, które się pojawiają przy wysiadaniu z kajaków, a przede wszystkim chodzi o Park Cystersów, czyli tą część grobli, z której odbierane są kajaki. Jest to problem poważny i ta ilość osób i nasilenie i popularność turystyki kajakowej, która wzrasta z roku na rok, powoduje, że musimy wyjść naprzeciw potrzebom turystów.
Na rzece Rudzie działa już ponad dziesięć podmiotów oferujących wypożyczenie kajaków. To w ocenie Tomasza Paci Nadleśniczego Nadleśnictwa Rudy Raciborskiej wymaga poprawy bezpieczeństwa, stąd też propozycja zmiany miejsca wodowania kajaków:
Tomasz Pacia: Problemem jest bezpieczeństwo, które chcemy zapewnić wszystkim osobom przebywającym na terenach leśnych. Na tej nieszczęsnej grobli, która dochodzi do drewnianego mostu, dochodzi do przesilenia. Tam jest mnóstwo pieszych, turystów, a w ten tłum jeszcze wkomponowują się pojazdy z przyczepami do odwozu czy przewozu kajaków i to stwarza realne niebezpieczeństwo i zagrożenie potrącenia. Jako zarządca terenu muszę zareagować w tym momencie i dlatego dzisiejsze spotkanie ma służyć znalezieniu innego miejsca do spławiania kajaków, żeby było bezpieczniej. Absolutnie nie jesteśmy przeciwni turystyce kajakowej, chcę to powiedzieć z całą stanowczością.
Gmina pomoże kajakarzom
Wojciech Gdesz burmistrz Kuźni Raciborskiej zapowiedział że powstanie nowa przystań:
Wojciech Gdesz: Na pewno na terenie gminy powstanie w niedługim czasie miejsce dedykowane kajakarzom przy ulicy Hotelowej, tutaj blisko Kuźni Raciborskiej. Myślę, że to spotkanie sprawi, że zostanie wypracowane jakieś porozumienie, tam, gdzie my jako gmina będziemy mogli pomóc również w tym aspekcie, na pewno pomożemy.
Dobrze że wspólnie rozmawiamy – podkreślał ksiądz Jan Rosiek:
Jan Rosiek: Zostaliśmy sami sobie, to znaczy każdy swoją działkę uprawia, a teraz trzeba jakoś ogarnąć to w całości. Każdy swoją misję spełnia – ci, którzy organizują życie kajakowe, ci, którzy organizują życie w lesie, ci, którzy organizują życie przy opactwie – no coś dobrego robią, tylko że czasami się rzeczywiście pojawiają punkty zapalne, jak na przykład pozostawione śmieci po turystach. To jest wszędzie problem, to nie jest tylko nasz problem, tylko obecność turystów we wszystkich wymiarach, więc to musimy wszystko jakoś unormować, uzgodnić wspólnie. (…)
W najbliższą sobotę kolejna XVI edycja sprzątania rzeki Rudy. A w Kuźni Raciborskiej był Arkadiusz Żabka.
Czytaj także: