Uczniowie nie są ubezpieczeni, nie ma pieniędzy na zieloną szkołę. Nieoficjalnie mówi się, że z konta Rady Rodziców „zniknęło” co najmniej 100 tys. złotych
Nie mamy sobie nic do zarzucenia - mówił w porannej rozmowie w Radio 90 Wojciech Świerkosz zastępca prezydenta Rybnika, odnosząc się do afery finansowej, jaka wybuchła w Szkole Podstawowej nr 1.
W jego ocenie dyrektor szkoły robił to, na co pozwalało mu prawo:
Co roku Rada Rodziców powinna złożyć sprawozdania finansowe. Czy takie były składane w SP1 w Rybniku tego nie wiemy. Wojciech Świerkosz zapowiedział, że miasto przyjrzy się jak funkcjonują Rady Rodziców w innych rybnickich szkołach:
Tymczasem brak należytej kontroli doprowadził do afery finansowej w Szkole Podstawowej nr 1 w Rybniku. Wg nieoficjalnych informacji brakuje ponad 100 tysięcy złotych na koncie Rady Rodziców. Uczniowie nie są ubezpieczeni, nie ma pieniędzy na zielone szkoły, zakup książek. Środki były pod kontrolą pani skarbnik, która będzie tłumaczyć się przed prokuratorem.
Cała rozmowa z porannym gościem Radia 90 do przesłuchania:
Rozmawiał Arkadiusz Żabka.
