Ukraińcy, pracownicy jednej z rybnickich firm transportowych wyjechali walczyć na Ukrainę. Wiozą lekarstwa
W nocy z wtorku (1.03.) na środę (2.03.) wyruszyli konwojem wioząc między innymi śpiwory i lekarstwa. Wyjechali w nocy, by dziś (2.03.) rano wjechać na teren Ukrainy, bo w dzień jest bezpieczniej.
W siedzibie 28. dzielnicy z Ukrainką Anną Maćkowską dyspozytor z rybnickiej firmy transportowej rozmawiał Arkadiusz Żabka:
Anna Maćkowska: Szykujemy to wszystko dla naszych chłopców, dla naszego wojska. (…) Nasz kierowca międzynarodowy, który teraz pracuje jedzie bronić swoją rodzinę. Mam nadzieję, że dwaj kierowcy, którzy jadą do Ukrainy, dostarczą wszystko i będzie dobrze, dostaniemy zdjęcie i umieścimy u nas na 28. dzielnicy. Po to, żeby było wiadomo, że nie na daremnie robimy to wszystko!
Najważniejsze są lekarstwa, bo tych najbardziej brakuje na Ukrainie:
Anna Maćkowska: Mamy śpiwory, mamy leki, dużo leków zebraliśmy, udało się. Teraz apteki w Rybniku są puste, wszyscy wspierają nas. W Ukrainie apteki są pozamykane. Jakieś bandaże, leki przeciwbólowe organizujemy.
Kolejna grupa Ukraińców pracujących w Rybniku ma wyjechać walczyć na Ukrainę w czwartek (3.03.).
Czytaj także: