Unia Książenice lepsza od ROW-u Rybnik
Wczorajsze (05.06.) czwartoligowe derby regionu unici wygrali na własnym boisku 2:1. W pierwszej, wyrównanej połowie rzut karny wykorzystali gospodarze. Gola zdobył Robert Tkocz.
W drugiej gdy przeważał ROW jednak to Unia podwyższyła na 2:0 po golu Arkadiusza Suchińskiego. Rybniczanie odpowiedzieli w samej końcówce bramką Jana Janika. Z wygranej cieszył się pomocnik Unii, Kamil Kostecki:
Kamil Kostecki: Mecz mógł się skończyć różnie. W pierwszej połowie można powiedzieć, mieliśmy więcej sytuacji, natomiast w drugiej tak, jak we wszystkich meczach u siebie oddaliśmy praktycznie pole i rywal mógł spokojnie ten mecz odwrócić. We wcześniejszych meczach czy z Bełkiem, czy z Piastem Gliwice nie udało nam się ani podwyższyć, ani dotrzymać tego rezultatu. Dziś na szczęście się udało no i praktycznie tym meczem się utrzymaliśmy w tej IV lidze.
Przegranej żałował trener ROW-u, Dariusz Widawski:
Dariusz Widawski: Dla mnie pierwsza połowa była przyczyną całego zła, czyli końcowego wyniku. Weszliśmy absolutnie źle w pierwszą połowę i dobrze, że tylko przegrywaliśmy 1:0, bo mogło być zdecydowanie więcej. Nasze sytuacje stworzone w pierwszej połowie też były takie wymuszone. Druga połowa odzwierciedlała to, co chcielibyśmy grać, ale tu już brakło szczęścia, może jakaś decyzja rozsądniejsza sędziego, ale tu już nie ma o dywagować. Niestety postawą w pierwszej połowie spowodowaliśmy, że przegraliśmy ten mecz.
Mimo porażki ROW Rybnik jest już pewny utrzymania w czwartej lidze. W ostatnim spotkaniu tego sezonu, w najbliższą sobotę rybniczanie zagrają u siebie z MRKS-em Czechowice-Dziedzice. W tabeli śląskiej grupy drugiej Zina IV ligi, na drugim miejscu jest LKS Bełk, trzecia jest Unia Turza Śląska, 5. Kuźnia Ustroń, ROW jest 10., 13. Unia Książenice a 14. miejsce zajmują Czarni Gorzyce.
Czytaj także:
