Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Upadłość Rafako. „To ogromna strata dla polskiej gospodarki” – mówi poranny gość Radia 90

"Czuję ogromne rozżalenie. Apeluje o przyspieszenie rozmów, by uratować Rafako największego pracodawcę w Raciborzu" - mówił poranny gość Radia 90, rozmawialiśmy z Markiem Langerem, przewodniczącym Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Raciborskiej Fabryki Kotłów.

Upadłość Rafako
Marek Langer przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Raciborskiej Fabryki Kotłów

Szacowany czas czytania: 02:46

Upadłość Rafako – zwolnienia załogi, wypłaty w ratach

Tydzień po tym, jak związkowcy wraz z samorządowcami napisali list otwarty do premiera, by ratował zakład, nadal nie ma przełomu w rozmowach syndyka masy upadłościowej z Rządową Agencją Przemysłu:

Marek Langer: Niestety, jestem ogromnie niepocieszony tym, że jak dla mnie zbyt mało się dzieje. Pojawiły się jakieś zapowiedzi Ministerstwa Aktywów Państwowych, a konkretnie pan minister Jaworowski zapowiedział, że te rozmowy oczywiście trwają. Mówi się o tym, że Agencja Rozwoju Przemysłu rozmawia z potencjalnym inwestorem. Apeluję o przyspieszenie tych prac nad tym, ponieważ pracownikom zostały wręczone wypowiedzenia. Ten zakład nie powinien być zlikwidowany. To jest takie świadome podcinanie gałęzi, na której się siedzi. Ja tego po prostu nie mogę zrozumieć i na pewno do końca lutego będę starał się zrobić wszystko, żeby gdzieś ruszyć sumienia, żeby można było jeszcze ten proces odwrócić. Będzie to ogromnie trudne już teraz.

Po tym jak RAFAKO ogłosiło upadłość 700 pracownikom pozostały jeszcze tylko trzy tygodnie pracy. Grudniową wypłatę dostali w dwóch ratach, styczniową mają dostać najwcześniej za pół roku. Zwolnienia grupowe nie zakładają kokosów jak w górnictwie czy energetyce.

Marek Langer: Z końcem lutego pracownicy tracą pracę, odchodzą z firmy. Jakie świadczenie otrzymają w ramach zwolnień grupowych?
Dla każdego, który pracuje do dwóch lat, to jest jedna odprawa. Między 2 – 8 to są dwie odprawy, dwie pensje i powyżej 8 lat to są trzy pensje. Do tego oczywiście dochodzi jeszcze odszkodowanie za skrócony okres wypowiedzenia, czyli to dwumiesięczne. Można powiedzieć, że dla tych, którzy są dłużej w firmie, to jest 5 wypłat. Poświęcili swoje całe to życie zawodowe tej firmie.

Radio 90: Co mówi załoga?

Marek Langer: Przede wszystkim ogromne rozżalenie, że to nie tak powinno się kończyć.

Przez 75 lat RAFAKO było czołowym producentem kotłów dla energetyki. Zamówienia trafiały z całej Europy, w szczytowym okresie zakład zatrudniał kilka tysięcy osób.

Upadek RAFAKO będzie ogromną stratą dla polskiej gospodarki

– nie ukrywa poranny gość Radia 90.

Marek Langer: W przededniu transformacji energetycznej Rafako mogło być spokojnie jednym z liderów tej transformacji energetycznej. Nie bez powodu ta firma była nazywana jeszcze do niedawna perłą polskiego przemysłu. Słyszę ciągle w kampanii, bo teraz trwa kampania, te hasła, gdzie mówi się, że najważniejsze jest to bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo militarne, patriotyzm gospodarczy, proszę państwa, no i zdrowy rozsądek na koniec. Jak spojrzymy na to, co się dzisiaj dzieje w Rafako, to jest zupełnie odwrotnie niż te hasła. Nie potrafimy tego zrozumieć zwyczajnie jako ludzie.

A cała poranna rozmowa Arkadiusza Żabki z Markiem Langerem, przewodniczącym Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Rafako do zobaczenia na radio90.pl

Może ciebie zainteresuje:

Czytaj także: