Uratowany z pożaru dzięki reakcji sąsiadów
79-letni mężczyzna trafił do szpitala po tym, jak w jego mieszkaniu wybuchł pożar. Ogień dziś (12.12.) po godzinie 5.00 na ulicy Orzeszkowej gasili wodzisławscy strażacy. Zapalił się tapczan w jednym z pokoi, ale zadymione było całe mieszkanie.
Kłęby pojawiły się też na klatce schodowej, dlatego zaniepokojeni sąsiedzi wezwali strażaków. Prawdopodobnie pożar wybuchł z powodu nieostrożności lokatora, wstępnie ustalono, że doszło do zaprószenia ognia.