Urwał lusterko w samochodzie, bo jego właściciel umyślnie najechał mu na stopę…
Oko za oko, ząb za ząb. Czyli o tym, jak kierowca przejechał pieszemu stopę, a ten zemścił się urywając lusterko samochodu. Takie sceny rozegrały się w niedzielę (15.12.) wieczorem na parkingu przy ulicy Rybnickiej w Gliwicach.
Nie wiadomo, co było powodem sprzeczki między 56-letnim kierowcą z Knurowa a 30-letnim pieszym. Faktem jest, że dla obu ta historia skończyła się wezwaniami do sądu. Nerwowi mężczyźni nie poprzestali na ostrej wymianie zdań. Zdenerwowany kierowca fiata z rozmysłem najechał 30-latkowi na stopę. Ten, w akcie zemsty, urwał lusterko w samochodzie swojego „wroga” i porysował karoserię auta.