Ustroń: Chorzy pracownicy Kolei Linowej Czantoria
Nie tylko urzędnik z magistratu w Ustroniu jest chory na covid-19. Jak wiecie z wiadomości Radia 90, urząd w tym tygodniu jest zamknięty, a większość urzędników pracuje zdalnie.
Tymczasem jak potwierdza nam burmistrz Ustronia, Przemysław Korcz – wirus został wykryty także u pracowników spółki miejskiej – Kolei Linowej Czantoria.
Na wczoraj (11 maja) były to dwie osoby
– mówi Radiu 90 burmistrz Korcz.
Tak, pojawiły się osoby chore. Wiem, że część pracowników decyzją SANEPID-u zostały skierowane na kwarantannę. U tych pracowników od zeszłego piątku są sukcesywnie wykonywane badania. Wiem, że wczoraj był badania i dzisiaj. Wiem również z informacji od pana prezesa, że Kolej Linowa przebadała na własny koszt, komercyjnie część komercyjnie, niebędących w kwarantannie, żeby wykluczyć ich z tego grona osób, które mogłyby być ewentualnie zagrożone, żeby w szczątkowej formie kolej mogła pracować.
Czy chorzy pracownicy mogli stanowić zagrożenie dla turystów korzystających z kolei linowej? Zdaniem burmistrza, trudno w tej chwili to ocenić, ponieważ nie mają oni żadnych objawów chorobowych. Ale jak podkreśla – cały czas utrzymywany jest tutaj reżim sanitarny.
Wszystkie reżimy sanitarne z mojej wiedzy zostały w czasie weekendu majkowego dotrzymane. Pałąki były dezynfekowane, natomiast z wiedzy, którą posiadam pracownik, który pierwszy zachorował, ostatni raz był w pracy 22 kwietnia, czyli znacznie wcześniej. Nie mogę wykluczyć, bo nie mam wiedzy, nikt z nas nie ma, natomiast z tych informacji, które mam i z logicznego oglądu sytuacji, nie powinno to mieć żadnego wpływu na tych potencjalnych turystów, którzy korzystali z tej kolejki przez ten czas.
Przebadane na koszt spółki osoby, nie posiadają wyniku pozytywnego i wszyscy odbywają kwarantannę zgodnie z przewidzianymi przepisami oraz zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego
– czytamy w komunikacie spółki.
- Zobacz też: Ustroń: Zamknięty urząd, pracownik z COVID-19