W Cieszynie kontrolują piece
233 kontrole pieców przeprowadziła cieszyńska straż miejska w tym roku. "Większość z nich była na wniosek mieszkańców" – mówi burmistrz miasta Gabriela Staszkiewicz. Spisano ponad 50 protokołów, w siedmiu przypadkach nałożono na mieszkańców kary, jest też jeden wniosek do sądu.
Zlecono także badanie próbek, które pobrano w paleniskach. Wyniki były jednak korzystne dla właścicieli posesji. Jak zaznacza burmistrz, badanie, które zleca urząd to koszt 540 złotych. Tymczasem maksymalna kara, którą może nałożyć straż miejska wynosi 500 zł. Mimo to, jak zapowiada, kontrole ciągle będą się odbywały:
Za badania płaci miasto, rozmawiałam z Komendantem, będziemy zwiększać ilość kontroli na pewno. Myślę, że nieuchronność kary w tym zakresie jest jedynym środkiem do tego, żebyśmy ograniczyli niewłaściwe spalania w piecach.
Burmistrz zapowiada kontrole, a straży miejskiej być może pomoże w tym specjalny dron. Pomysł, aby miasto kupiło takie urządzenie, popierają też radni:
Chcieliśmy kontrolować zanieczyszczenie powietrza z dronem, natomiast jest to zakup zdecydowanie droższy niż te 16 tysięcy złotych, które radni chcieli wyłożyć. Myślę, że też duża rola jest tutaj samych mieszkańców, żeby zwracali na to uwagę. To jest nasze zdrowie. (…)
Zakup związany jest z przesunięciami w budżecie. Dron być może pojawi się na cieszyńskim niebie w przyszłym roku.
