W Czechach też coraz trudniej kupić węgiel
Węgiel z Czech? Czemu nie, skoro bardzo trudno kupić go w Polsce. Wiele osób próbuje zaopatrzyć się w opał za naszą południową granicą właśnie w Czechach. Czy to możliwe? Jaki węgiel jest w sprzedaży? Ile kosztuje?
Przygraniczne składy węgla przeżywały w ostatnich dniach oblężenie. Skoro u nas nie ma węgla to trzeba go szukać tam, gdzie się tylko da. Jeszcze do niedawna można było kupić ten rodzaj opału w Czechach, ale już go praktycznie tam nie ma, składy święcą pustkami. A kupno ekogroszku u naszych południowych sąsiadów to był dobry pomysł, bo opał po pierwsze był dostępny, a po drugie był tańszy niż u nas. Tona zwykłego węgla kosztowała tam około 900 złotych a paczkowanego, który jest określany jako ekogroszek 1400 złotych. To i tak mniej niż w sklepie PGG, gdzie kupno opału graniczy z cudem.
Co ważne kupując węgiel w Czechach z myślą o zaspokojeniu własnych potrzeb, nie trzeba też płacić akcyzy, bo taki węgiel jest zwolniony z tego podatku. Warto jednak podkreślić, że czeski węgiel to węgiel brunatny o znacznie mniejszej kaloryczności niż ten pochodzący z polskich kopalni. Co oznacza, że trzeba będzie zużyć go więcej do ogrzania domu. Zawsze jednak lepiej taki niż żaden. Niestety nie ma go już praktycznie w przygranicznych składach i trzeba czekać na dostawę. Jak długo? Część właścicieli składów twierdzi, że minimum dwa tygodnie. Polacy już zapisują się tam w kolejki. Z naszych informacji wynika, że będą musieli poczekać w nich nawet miesiąc.
Czytaj także:
