Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

W Rybniku odsłonięto pomnik Tragedii Górnośląskiej [FOTO]

Nietypowy, bo daleko mu do tradycyjnej tablicy pamiątkowej. Wyjątkowy, bo odwołujący się do emocji i refleksji nad przeszłością. Nawiązujący do trudnej historii. W Rybniku odsłonięto pomnik Tragedii Górnośląskiej.

Pomnik Tragedii Górnośląskiej

Szacowany czas czytania: 03:52

Pomnik Tragedii Górnośląskiej

Pomnik stanął niedaleko Kościoła pw. Matki Boskiej Bolesnej i tuż przy Szkole Podstawowej nr 9. Pomnik autorstwa pary rzeźbiarzy Gabrieli Polewskiej-Pietrasiewicz i Piotra Pietrasiewicza. Mówił o nim Henryk Mercik, Miejski Konserwator Zabytków w Rybniku.

Henryk Mercik: Widzimy grupę ludzi, którzy są ściśnięci rozpołowionym takim głazem potężnym. Jest wyraźne nawiązanie do tego, że znaleźli się w opresyjnej sytuacji, która jest niezawiniona, która jest tragiczna, to jest właśnie otwarcie, jakby takiej pewnej bramy, wtedy się otwarła brama piekieł. To jest miejsce, które mówi dużo, dużo więcej i ta rzeźba mówi dużo więcej niż nawet najbardziej szczegółowa tablica czy inskrypcja. Znalazły się tam tablice w trzech językach: języku śląskim, w języku polskim i w języku niemieckim, także jest to krótka inskrypcja, natomiast zrozumiała dla każdego, kto miał jakiś związek, czy jego rodzina wtedy cierpiała.

Projektowaniu pomnika towarzyszyły dyskusje nad jego kształtem i formą. Zdecydowano się na niezbyt duży monument, za to wymowny w treści:

Henryk Mercik: Postanowiliśmy, że będzie to coś więcej, że będzie to rzeźba, że będzie to pełnoplastyczny element, można powiedzieć małej architektury, ale skłaniający do refleksji, do myślenia, do poznania historii. Też wykluczyliśmy pokazywanie kolejny raz tych narzędzi opresji, które kojarzą się z Tragedią Górnośląską. Wiemy, że są pomniki, które pokazują torowisko, wagony, czyli skupiają się tylko na tym jednym aspekcie, wywózce tysięcy Górnoślązaków na wschód do pracy niewolniczej, ale wiemy też, że znakomita część tych wydarzeń związanych z Tragedią Górnośląska działa się tutaj, na miejscu. Tutaj ludzie byli więzieni, tutaj byli torturowani, tutaj umierali, więc doszliśmy do wniosku, że trzeba pokazać po prostu ludzi.

Henryk Mercik

Pomnik Tragedii Górnośląskiej powstał z inicjatywy europosła, Łukasza Kohuta przy współpracy z Demokratyczną Unią Regionalistów Śląskich:

Łukasz Kohut: To jest takie upamiętnienie wszystkich ofiar i wydarzeń, całej Tragedii Górnośląskiej, czyli tych ciemnych lat 45-48, kiedy Armia Czerwona zrobiła z ziem górnośląskich piekło. Bardzo się cieszę, że to jest właśnie takie upamiętnienie ogólne, bo Rybnik kolejny raz jest takim pionierem w kontekście sprawy śląskiej. Myślę, że to będzie ważne miejsce dla wielu Ślązaków, bardzo wiele osób tych ofiar po prostu nie ma grobów, to będzie miejsce, gdzie będzie można przyjść zapalić znicz i pomyśleć nad tą historią Śląska. Bardzo mi zależy na tym, żeby w przyszłym roku na 80-lecie zaprosić też władze centralne, żeby ktoś z rządu przyjechał upamiętnić ofiary Tragedii Górnośląskiej i żeby w końcu ta biała plama w historii Polski znalazła się w podręcznikach do historii.

Łukasz Kohut

To jest ta część historii, o której głośno się nie mówiło

– dodaje prezydent Rybnika, Piotr Kuczera:

Piotr Kuczera: Tragedia Górnośląska była wydarzeniem, które było wydarzeniem tabu właściwie do początku lat 90. Takie śląskie ”nie będziemy o tym godać”, a dzisiaj możemy o tym mówić, no i chcemy pamiętać przede wszystkim. Ten pomnik jest też symbolem czasu, który był w dziejach ziemi rybnickiej wielką tragedią lokalnej ludności, która właściwie u końca wojny i bezpośrednio po niej doświadczyła, a mówię tu głównie o ludności cywilnej, straszliwej przemocy…

Piotr Kuczera

Tragedia Górnośląska to wydarzenia, które działy się po wkroczeniu na teren Górnego Śląska armii sowieckiej, podczas których miały miejsce aresztowania, internowania, osadzenia w obozach koncentracyjnych oraz przymusowe wywózki Ślązaków do pracy na terenie ZSRR. Liczba bezpośrednich ofiar jest obecnie bardzo trudna do zweryfikowania, przyjmuje się, że podczas tych wydarzeń zginęło kilkadziesiąt tysięcy Ślązaków, głównie mężczyzn.

Czytaj także:

REKLAMA