W sprawie drogi… której nie ma
Od trzech lat czekają na drogę. Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Rydułtów z prośbą o pomoc w sprawie drogi, której nie ma. Chodzi o łącznik pomiędzy ulicą Jagiellońską a Strzelców Bytomskich. To skrót do ośrodka zdrowia, szkoły i centrum kultury.
Ze skrótu korzysta wiele osób. Na razie wciąż jednak zmuszeni są do chodzenia po gruntowej ścieżce:
Pani burmistrz obiecuje, że droga będzie zrobiona, a mieszkańcy muszą cały czas chodzić w tym błocie. (…) Nie możemy się doprosić, żeby ten skrót był zrobiony.
Brakuje tej drogi i zagospodarowania tego terenu. Jest glina i jakaś wysoka trawa… (…)
Od trzech lat słuchamy obietnic, że ta droga zostanie zagospodarowana, ale wciąż nic się nie zmienia.
W tej sprawie Arkadiusz Żabka zwrócił się więc do burmistrza Rydułtów. Jak Kornelia Newy tłumaczy sytuację?
My zaczęliśmy projektowanie tej drogi już wcześniej, w roku 2011. Natomiast pojawił się później inwestor, który zakupił grunt, który sąsiaduje z tą drogą i tam buduje budynki mieszkalne. On się zwrócił do nas z prośbą o służebność przejazdu po tej naszej drodze, w związku z tym postanowiliśmy poczekać aż on wyjdzie z tych trudnych, brudnych prac.
Radio 90: Ale mieszkańcy twierdzą, że jest inny dojazd do terenów, na których deweloper prowadzi prace budowlane…
Nie, nie, nie. To nie jest prawda. Przetarg ogłosimy na początku przyszłego roku i w przyszłym roku ta droga powstanie.
Co ciekawe, droga której jeszcze nie ma, ma już swoją nazwę. Zgodnie z wolą samorządowców będzie to ulica Armii Krajowej.
Potrzebna dziennikarska interwencja? Zwróć się ze swoją sprawą do reporterów Radia 90 – DAJ ZNAĆ!
