W szkole brakuje czasu na lekcje o regionalizmie
53 grupy zgłosiły się do tegorocznego Wojewódzkiego Konkursu Edukacji Regionalnej. Półfinał tej imprezy odbył się w galerii Jan w Jankowicach. "Wychowanie regionalne jest bardzo potrzebne" - uważa Teresa Gratka wizytator z rybnickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Katowicach.
Wiadomo, że nie wszystkie domy są wielopokoleniowe, gdzie ta tradycja przechodzi, poza tym jest też ludność napływowa. W jaki sposób będą integrować się z regionem? Właśnie poprzez to, że będą poznawać jego tradycję i kulturę. Bardzo jest potrzebna edukacja regionalna w szkole, bo to właśnie uczy miłości do regionu, do swojego miasta, uczy miłości do ojczyzny, uczy patriotyzmu. A jednocześnie pokazuje, że jesteśmy Europejczykami, zachowując własne tradycje.
W dzisiejszej szkole brakuje zwykle czasu na naukę o regionalizmie. Są jednak wyjątki to między innymi szkoła podstawowa w Ornontowicach. Mówi nauczycielka Justyna Podbielska-Smolorz:
Jest mnóstwo dzieci, które chcą mówić po śląsku, godać po ślonsku, gwarą, przynajmniej w naszej szkole nie było takiego problemu. Ja prowadzę kółko teatralne, które skupia się na regionalizmie, mam bardzo, bardzo dużo utalentowanej młodzieży i dzieciaków.
Do jankowickiej galerii przyjechali uczniowie z Rybnika, Raciborza, Ornontowic, czy Tarnowskich Gór:
Dodajmy, że tegoroczna czwarta edycja Wojewódzkiego Konkursu Edukacji Regionalnej odbywa się pod hasłem zaczerpniętym ze słów Jana Pawła II „Proszę Was, pozostańcie wierni temu dziedzictwu…”
