Wakacje w siodle dla dziecka, a rodzice…? Pisaliście nam swoje pomysły na czas bez dzieci! To finał konkursu
Przez cały tydzień zbieraliśmy Wasze pomysły na to jak wykorzystać czas, kiedy dzieci wyjechały na wakacje. Proponowaliście odpoczynek, odrobinę szaleństwa, ale też rozwijanie pasji. Autor najciekawszego zgłoszenia wygrał voucher na wakacje w siodle w Klubie Jeździeckim AquaBrax Szymocice, szczęśliwym zwycięzcą została Kasia z Czernicy!
Kasia pisała do nas:
Tak sobie myślę, jeśli moja córka wyjedzie na dziesięciodniowe wakacje w siodle to najpierw:
1. Sprawdzę populację pająka chudonóżka w kątach, bo dawno tam nie zaglądałam.
2. Spędzę więcej czasu z mężem np przy zbieraniu stonki z ziemniaków lub zbieraniu wszystkożernych ślimaków ogrodowych.
3. Podszkolę się w jakimś języku obcym, np. dziecięco-młodzieżowym.
4. Zadbam trochę o siebie :zrobię okład z męża, przygotuję nalewkę z owoców oraz chwilowo odpuszczę polowanie na ekogroszek w PGG.
5. Dowiem się, czy mole oszczędziły jakieś moje wyjściowe ubrania.
6. Odprawie rytuał deptania kapusty przed kiszeniem.
7. Liznę trochę kultury i kulturalnie rozwiodę się z moim starym piecem oraz bez emocji wyczyszczę kotłownię.
8. Zapiszę się na kurs spieszenia powoli i zgubię budzik.
9. Potrzymam bałagan pod pantoflem.
10. Zamienię się w solar i będę czerpać energię ze słońca.
11. Odwiedzę moją Wróżkę Zębuszkę, czyli panią stomatolog.
12. Zarezerwuję pokój w Hotelu Magnolia w Rybniku.
13. A pozostałe 7 dni będę czekać i tęsknić za córką.
Oj chyba się trochę rozmarzyłam…
Pozdrawiam ślicznie, Matka z marzeniami
Posłuchaj rozmowy na naszej antenie:
W minionym tygodniu dostawaliśmy od Was wiele zgłoszeń, zobaczcie niektóre z nich:
Karolina z Rybnika pisała:
Uwielbiamy spędzać czas z naszymi kochanymi dzieciakami, ale wiadomo nawet rodzicom należy się urlop od dzieci, a dzieciom wolne i swoboda od rodziców mając taką możliwość jak za starych czasów spakowalibyśmy plecaki, karimaty i namiot, na kartonie napisali Bieszczady i ruszyli stopem w tamtym kierunku.. nie ma to jak wędrówki górskie i nocowanie na łonie natury :)( z dziećmi też je praktykujemy)
Anna z Rybnika też miała konkretny plan:
Gdy nie ma dzieci w domu, to… Idziemy na kolację do knajpy bez patrzenia na zegarek. W końcu otwieramy dobre wino, które od dwóch miesięcy chłodzi się w lodówce, nadrabiając filmowe zaległości. Umawiamy się ze znajomymi na nocna eskapadę po rybnickich klubach, bawiąc się do białego rana.
Zgłoszenie przesłała też Magdalena z Raciborza:
Najbardziej na świecie kocham moją 10 letnią córkę Lenkę, ale chętnie wysłałbym ją na wakacje. Mama w tym czasie będzie spać do południa, czytać zaległe książki, oglądać seriale i cieszyć się ciszą. Zapewne po kilku dniach strasznie zatęsknię za moją córeczką i jej szczebiotem.
fot. pixabay.com
Dotarła do nas też rymowanka od Roksany z Suminy:
Gdybym wolne od dzieci miała na romantyczna wycieczkę bym sie wybrala.
Kocyk, koszyczek bym z sobą wzięła i na polanie się rozłożyła.
Słonko już świeci, ptaszki ćwiekają może ten voucher wygrać mi
dają. Wtedy z uśmiechem wsiądę w mą brykę pojadę nawet na
Kostarykę. Spokoju każdy potrzebuje, wtedy serducho się raduje.
Życie bez dzieci byłoby nudne, a z nimi życie jest wprost cudne.
Małgorzata z Rybnika stawia na relaks:
Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni, gdy nie ma dzieci w domu to jesteśmy wypoczęci. Bierzemy leżaki, idziemy na kąpielisko, przy naszym szczęściu, wpadniemy w mrowisko (ludzi). Będziemy leżeć, pływać i narzekać na pogodę. Ale co tam, dzisiaj mogę! Dzieci u dziadków, pewnie narzekają, a rodzice w błogim spokoju telefony wyciszają.
Dorota z Rybnika pisała:
No tak… Sytuacja prawie niewyobrażalna, ale jeśli się dobrze zastanowić, to chyba możliwa…. Nie wiem, czy starczy mi czasu na wszystko… Po pierwsze – wyspać się, po drugie-pójść z najlepszą przyjaciółka na kolację bez konieczności odbierania telefonu pod tytułem Mamo, kiedy będziesz?…. Po trzecie – poczytać wieczorem w łóżku kilka rozdziałów książki bez zaśnięcia w międzyczasie, a po czwarte nauczyć się nie zamartwiać, co robi w tym czasie dziecko….No i to by było na tyle…. Planu awaryjnego brak…
Anna z Jastrzębia-Zdroju dałaby też odpocząć sprzętom domowym:
Gdy dzieci wyjadą na wakacje nie tylko Mama ma urlop, bo razem z mamą urlop ma samochód który wozi ferajnę codziennie do szkoły, pralka, która chodzi dzień i noc na zmianę z suszarką, imprezują także odkurzacz i bojler. Trochę wolnego będzie miał i tata, który w końcu wypije z mamą ciepłą kawę, i pójdzie na spokojny trening.
Katarzyna z Krzanowic ma plan remontowy:
Rodzice mają wreszcie czas na remont łazienki… Tylko ten rodzic, który robi remont w towarzystwo dwójki uroczych i żywych perełek zrozumie co by oznaczał czas na remont bez dzieci.
Michalina z Jastrzębia-Zdroju pisała:
Nina jest trudnym w wychowaniu dzieckiem (młodzież) ale bardzo kocha konie, jeździła konno. A my z mężem pojechalibyśmy na krótki
urlopik razem bo ja lubię dużo pracować i mamy mało czasu dla siebie a dużo stresu z Niną.
Dziękujemy za wszystkie zgłoszenia! Zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach.
Czytaj także:
