Wandale w Żorach. Miejska infrastruktura ostrzelana z broni. „Będziemy z tym walczyć aż do skutku”
Zniszczone przez wandali szklane balustrady w żorskim amfiteatrze przy murach obronnych zostały zastąpione metalowymi poręczami. Ale wandale w Żorach ciągle dają znać o sobie.
Wandale w Żorach: Broń pneumatyczna zniszczyła balustradę w parku
Kilka miesięcy temu, nieznani sprawcy zniszczyli szyby, prawdopodobnie strzelając do nich z broni. Do dziś nie udało się ich ustalić, bo byli zamaskowani. Ustalono natomiast straty. To kilkadziesiąt tysięcy złotych. Z Adrianem Lubszczykiem Naczelnikiem Wydziału Promocji, Kultury i Sportu UM w Żorach rozmawiał Arkadiusz Żabka.
Adrian Lubszczyk: Musieliśmy podjąć już teraz kolejne drastyczne kroki i wymienić całkowicie balustrady, które tam były. Balustrady, których naprawa wiązała się z bardzo dużymi kosztami, zostały teraz wymienione na balustrady metalowe i miejmy nadzieję, że te już będą odporne na zniszczenia.
Radio 90: To były szklane balustrady, które zostały rozbite z broni pneumatycznej.
Adrian Lubszczyk: Tak, balustrady były szklane ze specjalnego szkła hartowanego, natomiast zostały w całości wszystkie po kolei porozbijane. Mamy różnego rodzaju nagrania z monitoringu, tylko że niestety nie pozwoliły one nam we wszystkich przypadkach ustalić, kto był tym sprawcą. Wzmocniliśmy monitoring, pojawiły się nowe kamery, kamery, które obejmują już teraz cały teren amfiteatru.
Adrian Lubszczyk,
To nie jedyny przypadek gdzie wandale niszczą centrum Żor. W ubiegłym roku zniszczyli oni figury lwów strzegących wejścia do Parku Miejskiego, one również zostały ostrzelane, tym razem z broni paintballowej:
Adrian Lubszczyk: W Parku Miejskim, które były odnowione w ramach całego naszego projektu rewitalizacji Śródmieścia. Przecież pięknie przygotowany cały Park Staromiejski przy ulicy Rybnickiej został ostrzelany czerwoną farbą, prawdopodobnie z paintballowej. My oczywiście usunęliśmy te wszystkie zabrudzenia i będziemy to robić do skutku. Nie będziemy pozwalali wandalom na to, żeby zostały jakieś graffiti, jakieś loga. Nieważne, czy to są wyzwiska, czy to są jakieś klubowe malunki. My na to nie pozwolimy. Nie chcemy, żeby takie rzeczy istniały w przestrzeni miasta i będziemy z tym walczyć aż do skutku.
Budowa amfiteatru kosztowała 2,5 mln złotych, z czego 1,5 mln pochodziło z funduszy europejskich. Odnowienie lwów z kolei pochłonęło kilkanaście tysięcy złotych.
Czytaj także:
- Amfiteatr w Żorach zniszczony. Wandale wybili tam szyby
- Wandale niszczą Żelazny Szlak Rowerowy w Jastrzębiu-Zdroju. Kradną ławki, dewastują zieleń
