Wdowy po górnikach przyszły zapalić znicze pod kopalnią Pniówek: „Wiemy co przeżywają teraz rodziny”
Wdowy po górnikach przychodzą zapalić znicze pod bramę kopalni Pniówek w Pawłowicach. Od wczoraj (20.04.) trwa akcja ratunkowa. W wyniku wybuchu metanu zginęło 5 górników. Wśród nich jest jeden ratownik. 20 górników trafiło do szpitali.
7 osób jest nadal poszukiwanych:
Trzy lata temu też tu straciłyśmy mężów, chciałyśmy po prostu zapalić znicza, trochę w ciszy pobyć. Ku pamięci górników, którzy już niestety nie żyją. Niestety wiemy co przeżywają rodziny tych górników. Wiemy, że to nie jest dla nich żadne wsparcie, że przyszłyśmy tu zapalić znicz, ale chociaż taki symbol, że jesteśmy z nimi.
Radio 90: To oczekiwanie jest najgorsze?
My nie wiemy, bo mój mąż zginął na miejscu, ale na pewno…
My mieliśmy taką sytuację, że do nas przyjechał dyrektor i nas powiadomił o śmierci. Tutaj te kobiety muszą czekać.. Wiadomo, że nadzieja umiera ostatnia, ale to jest chyba najgorsze uczucie, niewiedza…
Z wdowami po górnikach przed kopalnią Pniówek rozmawiał reporter Radia 90, Jan Bacza.
Czytaj także:
