Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Weszli na drzewo, nie mogli zejść. Musiała interweniować straż pożarna

Facebook Twitter

"Koty z drzew już ściągaliśmy, nawet krowę po osiedlu ganialiśmy, ale takiej interwencji jeszcze nie było" – przyznaje komendant cieszyńskiej straży miejskiej Jacek Bąk. Kilka dni temu strażnicy zostali wezwani na interwencję, na drzewie siedziało dwóch nastolatków, jak twierdzili, potrzebują pomocy, by z niego... zejść.

Straż Miejska otrzymała od policji sygnał, że przy ulicy Szymanowskiego doszło do awantury, patrol podjechał na miejsce.
Strażnicy nie zastali awanturujących się osób, lecz dwóch chłopców, którzy weszli na drzewo i nie potrafili samodzielnie z niego zejść – mówi komendant Jacek Bąk:

Jacek Bąk: Okazało się, że dwóch chłopców jest na drzewie gdzieś mniej więcej na wysokości trzech metrów. Nie potrafili zejść na dół. Została wezwana za naszym pośrednictwem jednostka straży pożarnej, chłopcy zostali zdjęci, ale jak się okazało, jeden z nich najprawdopodobniej miał uraz kostki, dlatego też razem z babcią później został przetransportowany przez karetkę pogotowia do szpitala. Takie interwencje też nam się zdarzają, więc myślę, że zawsze w każdej sprawie nawet takiej zawsze warto zadzwonić do straży miejskiej, a pomoc zostanie udzielona.

Zdjęcia z tej interwencji poniżej.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj