Wezmą pożyczkę, by zlikwidować zalewisko Sakandrzok
Zalewisko przy ulicach Syrokomli i Piaskowej powstało w wyniku działalności KWK 1 Maja w Wodzisławiu, do dziś spędza sen z powiek okolicznym mieszkańcom. Kilka lat temu wyliczono, że pozbycie się tego problemu będzie kosztować ponad 2 miliony złotych. Pieniądze w postaci pożyczki da Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Ważne, że na preferencyjnych warunkach, ale jest to jednak pożyczka, nie jest to instrument dotacyjny. Dlatego będzie się to wiązało ze zwiększeniem zadłużenia miasta.
– wyjaśnia prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca. W międzyczasie zabezpieczone mają też być płazy żyjące w zalewisku Sakandrzok:
Wyłoniona jest firma, która prowadzi tzw. dozór herpetologiczny czyli płazy, w tym żaby zostaną one przeniesione na inny akwen wodny, zgodnie z decyzją środowiskową Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. I to jest pierwszy krok, wyłoniony jest inżynier nadzorujący prace i rozpoczniemy procedurę przetargową polegającą na wyłonieniu firmy, która zrekultywuje ten zbiornik.
Prace będą trwać do 2014 roku.